Międzynarodowa Federacja Samochodowa od początku rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainie pozwala rosyjskim zawodnikom startować w wyścigach. Muszą oni jednak podpisywać specjalne oświadczenia, w których deklarują potępienie dla działań ich kraju oraz startują pod neutralną flagą. FIA nie organizuje jednak wyścigów na terenie Rosji i nawet zrezygnowała z organizacji Grand Prix Rosji w Formule 1. Dyskusje o całkowitym wykluczeniu kraju Władimira Putina z wyścigów wciąż trwają, a w ich trakcie federacja dopuściła się bardzo nietaktownej wpadki.
Pierwszy raz FIA zaprezentowała kalendarz Rajdowych Mistrzostw Świata na oficjalnej stronie internetowej jeszcze w listopadzie. W długim artykule federacja wyraziła m.in. swoją radość z rajdów w Szwecji oraz powrotu do Węgier. Prezentacji towarzyszyła grafika, na której pokazano europejskie państwa, a wśród nich Ukrainę. Wówczas na mapie uwzględniono anektowany przez Rosję Krym.
Teraz jednak po wejściu na oficjalną stronę Rajdowych Mistrzostw Europy, czytelnikom ukazuje się ta sama grafika, ale bez Krymu. Cały Półwysep Krymski, podobnie jak Rosja, nie znajduje się na mapie. Sytuacja jest trudna do wytłumaczenia, szczególnie że na poprzedniej grafice Krym uwzględniono jako tereny Ukrainy.
Warto przypomnieć, że Rosja nielegalnie zaanektowała Krym w 2014 roku po kontrowersyjnym i sfałszowanym referendum. W 2016 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ uznało te tereny za "tymczasowo okupowane" oraz potwierdziło nieuznanie aneksji.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Podczas Rajdowych Mistrzostw Europy w 2023 odbędzie się osiem rajdów. Trzeci z nich zaplanowano od 20 do 21 maja w Polsce. Miastem organizującym zostały Mikołajki.