Eryk Goczał przed ostatnim etapem tracił niecałe trzy i pół minuty do liderującego Rokasa Baciuski. Dla Litwina ostatni dzień zmagań nie należał jednak do udanych. Jego niepowodzenie wykorzystał nastolatek z Polski i ostatecznie wyprzedził go o ponad 15 minut.
W ostatnim 14. etapie jako pierwszy finiszował Hiszpan Carlos Vento Sanchez. O niecałą minutę wyprzedził trzeciego na mecie ojca Eryka Goczała - Marka. Niestety sędziowie po zakończeniu zmagań przyznali Markowi 2 minuty kary i spadł na czwartą pozycję. Wszystko jednak zostało w rodzinie, bo na trzecie miejsce awansował jego brat, a wujek Eryka - Michał, który dojechał czwarty. Sam Eryk ukończył zmagania na 8. pozycji, ale to wystarczyło do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej całego wyścigu. Początkowo jako drugi w klasyfikacji generalnej figurował jego tata, ale po aktualizacji wyników, spadł na trzecią pozycję. Baciuska w niedzielę był dopiero 38., ale utrzymał miejsce na podium całego rajdu, zajmujc drugą lokatę.
Eryk Goczał startujący w kategorii pojazdów lekkich stał się istnym objawieniem całej imprezy. Wygrał cztery wcześniejsze etapy, w tym ten przedostatni. Nastolatek, który dopiero w listopadzie otrzymał prawo jazdy, został tym samym trzecim polskim triumfatorem Dakaru - po Rafale Soniku i Dariuszu Rodewaldzie. Pierwszy z nich dokonał tego w 2015r. w rywalizacji quadów, drugi sięgał po zwycięstwo dwukrotnie jako mechanik ciężarówki.
W kategorii SSV zgłoszonych było 48 pojazdów, na starcie pojawiło się 45, a wyścig ukończyło 37 ekip.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Skrócona klasyfikacja generalna Rajdu Dakar w klasie SSV:
Klasyfikacja 14. etapu: