Motocykl nagle wyleciał w powietrze. Nie żyje 19-letni Jason Dupasquier [WIDEO]

Nie żyje Jason Dupasquier. Zawodnik Moto3 zmarł po fatalnym wypadku w kwalifikacjach do wyścigu na torze Mugello we Włoszech. Miał 19 lat.

Wypadek miał miejsce w sobotnich kwalifikacjach do wyścigu Moto3 na torze Mugello. To szósta runda obecnego sezonu MotoGP. Jason Dupasquier do tej pory zajmował dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej - najlepszym wynikiem Szwajcara było siódme miejsce w Hiszpanii na torze Catalunya pod Barceloną.

Zobacz wideo F1 może wprowadzić zmiany po wypadku Grosjeana. Nie wszystko zadziałało

Tragedia na torze Mugello. Śmierć Dupasquiera po wypadku w kwalifikacjach

Podczas kwalifikacji motocykl Dupasquiera zderzył się z maszynami Ayumu Sasakiego oraz Jeremy'ego Alcoby i zawodnik spadł z niego na tor. Szwajcar został opatrzony i przetransportowany helikopterem do szpitala. W nocy go operowano, lekarze chcieli ograniczyć uszkodzenia neurologiczne powstałe w wyniku wypadku.

 

Obrażenia okazały się zbyt poważne. Pierwszy śmiertelny wypadek od pięciu lat

Operację zakończono, ale jego stan pozostawał jednak poważny i obrażenia klatki piersiowej i głowy okazały się być zbyt poważne. O śmierci Dupasquiera poinformował oficjalny profil MotoGP. Zawodnik miał zaledwie 19 lat.

Przyczyny wypadku będą z pewnością badane przez specjalistów pracujących dla MotoGP. Wypadek był jednak bardzo poważny i skomplikowany, więc na razie należy wykluczyć, że standardy bezpieczeństwa w serii były i są zbyt niskie. Ostatnim wypadkiem śmiertelnym w seriach powiązanych z MotoGP był ten Luisa Saloma z 2016 roku, gdy Hiszpan zginął po treningu przed GP Katalonii. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.