W sobotę Robert Kubica zajął dopiero 14. miejsce w kwalifikacjach do pierwszego wyścigu w serii DTM. W niedzielę Polak miał szansę na poprawienie swojego osiągnięcia podczas kolejnej sesji kwalifikacyjnej na torze Spa-Francorchamps w Belgii.
35-latek dość długo przebywał w boksie i na półmetku kwalifikacji (trwały 20 minut) miał tylko jedno okrążenie pomiarowe, które dało mu czas 2:07.583 i ostatnie miejsce w stawce 15 kierowców. Do 14. Harrison Neweya tracił 0,8 sekundy.
Dopiero na cztery minuty przed końcem kwalifikacji Kubica wyjechał ponownie na tor. Polak minimalnie poprawił swój czas i ostatecznie zajął 12. miejsce z czasem 2:06.169. Kwalifikacje wygrał Rene Rast, który wyprzedził Kubicę o 1.970. Drugi był Robin Frijns, a trzeci Sheldon Van der Linde.
Dla Kubicy to kolejne nieudane kwalifikacje, głównie dlatego, że jego zespół jest słabszy w stawce od innych aut i na razie nie widać nadziei na poprawę. Kolejny wyścig DTM w sezonie 2020 już o 13:25.
Przeczytaj także:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!