Kilka dni temu niemiecki koncern podjął zaskakującą decyzję, że po 2020 roku wycofa się z wyścigów DTM. Dla serii to cios w serce. Bez Audi może nie przetrwać. Zawiedziony może być Robert Kubica, który niecierpliwie czeka na początek sezonu - pisał kilka dni temu Michał Gąsiorowski w swoim tekście.
Rezygnacja Audi z DTM jest tematem dyskusji w całych Niemczech. BMW nie kryje zdziwienia całą sytuacją i postanowiło wydać specjalny komunikat. - Jako grupa BMW jesteśmy zaskoczeni decyzją Audi o wycofaniu się z DTM po sezonie 2020. Razem z ITR (promotor wyścigów DTM - przyp. red.) zawsze z pasją i zaangażowaniem walczyliśmy o przyszłość i dalszy rozwój tej serii. Teraz musimy dokonać oceny sytuacji i możliwych konsekwencji - możemy przeczytać w oświadczeniu wydanym przez BMW.
Wszystko wskazuje na to, że może to być koniec DTM nie tylko dla Roberta Kubicy, ale innych kierowców Audi. W sumie obecnie sytuacja dotyczy aż dziewięciu kierowców. Jeden z nich Rene Rast, który jest aktualnym mistrzem DTM i postanowił skomentować decyzję podjęto przez niemiecki koncern.
- Taki moment to jedna z najgorszych sytuacji dla aktywnego kierowcy. Indywidualnie wciąż będę się ścigał, mocno w to wierzę. W jaki sposób i w jakiej kategorii zobaczymy. To nie była niespodzianka. Dyskusje, plotki i kryzys związany z koronawirusem dało się przewidzieć, że coś takiego może się wydarzyć. Chociaż już o tym wiedzieliśmy, to teraz, gdy już do tego doszło, wszystko jest trochę trudniejsze - powiedział Rast, cytowany przez portal autopromicia.com.
Przeczytaj także: