Rallycross. Martin Kaczmarski coraz szybszy w World RX, dominacja Ekstroema

Martin Kaczmarski, jedyny Polak w stawce Mistrzostw Świata FIA Rallycross, nabiera tempa. W rozegranych w mijający weekend zawodach na niemieckim Hockenheimring był 18. i do awansu do półfinałów zabrakło mu 15 punktów. Trzecie zawody w sezonie wygrał Mattias Ekstroem.

Zawody Mistrzostw Świata FIA Rallycross w Hockenheim wygrał lider klasyfikacji, Mattias Ekstroem w Audi S1, przed Johanem Kristofferssonem w Volkswagenie Polo GTI i Timmy Hansenem w Peugeocie 208. Dla Ekstroema, który w tym sezonie broni wywalczonego przed rokiem tytułu, to trzecie zwycięstwo w trzecich zawodach. Szwed na Hockenheim nie błyszczał aż do finałowego biegu, w którym pojechał niemal perfekcyjnie, prowadząc od startu do mety.

W półfinałowych i finałowych przejazdach zabrakło Martina Kaczmarskiego, który zawody ukończył na 18. miejscu. Zawody na Hockenheimring były drugim startem w karierze Polaka w mistrzostwach świata. Brak doświadczenia nie przeszkadza jednak polskiemu kierowcy w osiąganiu naprawdę niezłych wyników. W trakcie czterech sesji kwalifikacyjnych zajmował kolejno 16., 15., 14. i 18. miejsce w klasyfikacji generalnej, a podczas trzeciej sesji osiągnął trzeci czas okrążenia w całej stawce, a w czwartej po świetnym manewrze na pierwszym zakręcie nawet prowadził. Do awansu do półfinałów zabrakło 15 punktów.

- Dzięki rywalizacji ze światową czołówką coraz lepiej widzę, gdzie i czego mi brakuje i staram się nad tym pracować. W Niemczech tempo było naprawdę dobre i co ważne równe. Nie awansowałem do półfinałów, ale w kwalifikacjach udało mi się wedrzeć do najlepszej 15. oraz wyprzedzić kilku utytułowanych kierowców z zespołów fabrycznych jak Petter Solberg czy Kevin Hansen. Przede mną wciąż sporo pracy, ale uwielbiam tego typu ściganie i wierzę, że dzięki regularnym startom w tym sezonie konsekwentnie będę wspinał się w tabeli - tłumaczył po zawodach Kaczmarski.

- Wiem, że walka z zespołami fabrycznymi jest nierówna, ale mam też swoje ambicje i będę starał się już w tym sezonie o awans do półfinałów. World RX traktuję jednak jako wieloletni projekt, którego celem jest stałe zagoszczenie w czołówce - dodał.

Kolejne zawody World RX już w najbliższym tygodniu w dniach 12-14 maja na torze Circuit Jules Tacheny w belgijskim Mettet. Będzie to czwarta runda cyklu w sezonie 2017, a trzeci start dla Kaczmarskiego.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA