Tak relacjonowaliśmy ten niesamowity wyścig NA ŻYWO >>
To był najbardziej emocjonujący wyścig w sezonie 2014. Na półmetku rywalizacji wydawało się, że wszystko skończy się zgodnie z tegorocznym scenariuszem - o pierwsze miejsce walczyli ze sobą Nico Rosberg i Lewis Hamilton. Oba mercedesy zaczęły mieć jednak problemy z obrotami silnika i mocą, co w końcówce wykorzystał Daniel Ricciardo z Red Bulla. To jego pierwsze zwycięstwo w karierze. Dopiero w siódmym wyścigu sezonu Red Bullowi udało się przełamać dominację stajni z Brackley.
Ciekawie było już na starcie - Hamilton wystrzelił jak z procy, ale Rosberg umiejętnie zepchnął go z toru na pierwszym zakręcie. Całą sytuację wykorzystał Vettel, który wskoczył na drugie miejsce. Brytyjczyk szybko poradził sobie jednak z czterokrotnym mistrzem świata i wrócił na drugie miejsce.
Lewis długo jechał za Nico, ale po drugim pit-stopie (mechanicy Rosberga mieli problem ze zmianą opon) wskoczył na pierwsze miejsce. Szybko popełnił jednak błąd i oddał koledze z teamu prowadzenie. Za chwilę musiał zjechać do garażu, w jego bolidzie zapaliły się hamulce. To jego drugi nieukończony wyścig w tym sezonie.
Przewaga mercedesów, która w pewnym momencie wynosiła ponad 30 sekund, szybko stopniała. Do prowadzącego Rosberga dojechali Perez, Ricciardo i Vettel. Przez kilkanaście okrążeń żaden z kierowców nie był w stanie zmienić tej kolejności. Na 10 kółek przed końcem do tej ekipy dołączył jadący bardzo szybko Massa, ale też nie potrafił wyprzedzić Vettela.
Dramatyczna końcówka
Tuż przed końcem wyścigu Ricciardo wreszcie przeskoczył Pereza i momentalnie znalazł się za Rosbergiem. Niemiec nie miał mocy w bolidzie i na długiej prostej nie miał szans walczyć z Australijczykiem, który bez problemu wskoczył na pierwsze miejsce i przy wiwatujących kibicach przekroczył linię mety.
W końcówce wyścigu doszło do groźnie wyglądającego wypadku - jadący na czwartym miejscu Vettel wyprzedził Pereza, Massa także próbował ominąć Meksykanina, ale zahaczył go i obaj wylądowali na ścianie. Czterokrotny mistrz świata miał wiele szczęścia - niemający już kontroli nad bolidem Perez mógł zahaczyć także jego, ale ostatecznie udało mu się wyjść z tej sytuacji bez szwanku. Skończył wyścig na świetnym trzecim miejscu.
Dla Ricciardo to pierwsze zwycięstwo w karierze. - Wciąż jestem w szoku. To niewiarygodne, że udało mi się wygrać. GP ożywiło się na ostatnich okrążeniach. Długo nie byłem w stanie wyprzedzić Sergio Pereza, ale w końcu się udało. Potem wyprzedziłem Nico. Niesamowite - cieszył się na podium Australijczyk.
- Nie miałem dobrego startu, ale udało mi się pozostać na prowadzeniu. Potem mieliśmy problem w trakcie pit-stopu i nie wiedziałem, co dzieje się z bolidem. Straciłem dużo mocy, byłem bardzo wolny na prostych - komentował Rosberg. - Końcówka wyścigu była fascynująca. Trochę nam pomógł Mercedes, to dzięki ich słabości osiągnęliśmy taki wynik. Mimo wszystkich problemów to dla nas kapitalny wynik, ale wciąż bardzo dużo pracy przed nami - to z kolei słowa Sebastiana Vettela.
Kanadyjski wyścig ukończyło tylko 14 kierowców. Czwarte miejsce zajął Jenson Button, dalej uplasowali się Hulkenberg, Alonso, Bottas, Vergne, Magnussen i Raikkonen.
Po siedmiu wyścigach Rosberg ma nad Hamiltonem 22 punkty przewagi. Na trzecie miejsce w generalce wskoczył Daniel Ricciardo. Czwarty jest Fernando Alonso.
Wyniki:
ss Fot. ss
źródło: Okazje.info
