Polak reprezentujący barwy teamu Verva Lechner Racing prowadził od połowy kwalifikacji, jednak przez moment szybszy od niego był pochodzący z Austrii Eng. Polak wrócił na prowadzenie, a minutę przed końcem sesja została przerwana z powodu dwóch wypadków.
Najszybsze okrążenie Polak pokonał w 1:38.722, dzięki czemu wywalczył piąte pole position Giermaziaka w karierze, a w niedzielę powalczy o swoje trzecią wygraną w serii Porsche Supercup.
Kierowca VERVA Racing Team nie ukrywa radości z osiągniętego wyniku. Wyprzedzanie na torze w Monako jest niezwykle trudne, dlatego tak istotne jest wywalczenie dobrej pozycji w kwalifikacjach: - Dziś rano zastanawialiśmy się przede wszystkim jaka będzie pogoda podczas sesji kwalifikacyjnej, gdyż prognozy były mieszane. W Monako deszcz jest sporym utrudnieniem, na szczęście pogoda dopisała. Wczoraj popracowaliśmy odrobinę nad samochodem, ale były to jedynie szlify w ustawieniach, gdyż już podczas treningu było niemal idealnie. Dziś Porsche prowadziło się bardzo dobrze, za co chciałbym podziękować ekipie VERVA Racing Team.
- Teraz przed nami dzień przerwy. W niedzielę pozostaje liczyć na udany start, gdyż jest szansa na dobrą pozycję. Trzeba jednak być ostrożnym, gdyż w Monako widziałem już różne rzeczy. Przede wszystkim chciałbym utrzymać prowadzenie, co pozwoli na odrobienie punktów do czołówki.
Drugi z polskich kierowców - Robert Lukas z teamu Forch Racing - był siódmy.
Niedzielny wyścig na torze ulicznym w Monte Carlo rozpocznie się o 9.45 (transmisja w Polsat Sport News). Kierowcy Formuły 1 wystartują na tej samej trasie o godzinie 14.