Tomasz Gollob: Mam satysfakcję ze zdobytych punktów, bo było strasznie ciężko. Tor był trudny. Traktuję dzisiejszy wynik jako mały przełom.
- Już o tym zapomniałem. Czwarte miejsce przed turniejem brałbym w ciemno.
- Na pewno to mi nie pomogło. Ale w najważniejszym momencie najbardziej przeszkodziło mi trzecie pole startowe. Modliłem się, żeby go nie wylosować, ale chyba mam pecha, bo w finale to mnie przypadło.
- Ciężko, ciężko, ciężko, proszę mi wierzyć. On ma piekielnie szybki sprzęt i w tym momencie nie mam recepty na to, co zrobić. Nadal będzie ciężko z nim wygrać.
- Rickardsson był bezkonkurencyjny.
- Wszyscy jechali znakomicie. Chciałbym, żeby presja rozłożyła się też na nich. Może wtedy startowałoby mi się lżej. Dziś pokazali, że potrafią jechać.