Porsche Supercup: Kolejny sukces Giermaziaka

Jak kapryśna i nieprzewidywalna jest pogoda na Spa pokazały dzisiejsze kwalifikacje Porsche Supercup. Kuba Giermaziak z VERVA Racing Team zdobył swoje drugie w tym roku pole position w ciężkich zmiennych warunkach. Polak przyznał, że radary pogodowe zespołów Formuły 1 były bardzo nieprecyzyjne.

Redaktor też człowiek. Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?

Ten weekend przebiega pod znakiem szalonej pogody. Podczas 30-minutowej czasówki Porsche padał deszcz, z krótką przerwą na słońce. Podobnie było w trakcie czasówki Formuły 1. Nawet najbardziej zaawansowany sprzęt, jakim dysponują zespoły F1 nie jest w stanie poradzić sobie z belgijską aurą.

- Warunki były dzisiaj takie, jak to na Spa, czyli zmienne - opowiadał Giermaziak. - Mieliśmy dostęp do radarów Formuły 1, ale one tak naprawdę co pięć minut podawały zupełnie inne, sprzeczne informacje, więc nie mogliśmy im zaufać. W ostatniej chwili dowiadywaliśmy się, co prawdopodobnie się stanie i bazowaliśmy na przeczuciu.

- Cieszę się bardzo z drugiego pole position! Bardzo dziękuję zespołowi, bo planowanie sesji wyszło nam bardzo dobrze. Wyjeżdżaliśmy w najlepszych momentach i dobrze wykorzystaliśmy dostępne komplety opon, a samochód prowadził się też doskonale. Bardzo ważne jest też to, że zdobyliśmy kolejne punkty do klasyfikacji generalnej. Naszym celem na jutro jest oczywiście walka o zwycięstwo - stwierdził Polak.

Za kierownicą świetnie radzi sobie także Adam Małysz ?

Więcej o: