Kubica zarobił w BMW fortunę ?
Po serii czterech nieudanych występów nastroje w zespole BMW Sauber w końcu się poprawiły, Robert Kubica przyjechał trzeci na metę GP Europy. Kolejnym wyścigiem będzie GP Belgii na torze Spa-Francorchamps, z jedną z najsłynniejszych kombinacji zakrętów w F1 - Eau Rouge. Kierowcy po przejechaniu serii skrętów z prędkością 300 km/h wjeżdżają na wzniesienie i przez chwilę nie widzą kolejnego zakrętu.
Czy będzie kolejne podium Roberta Kubicy? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak. Tor w Belgii jest długi i jak mówi Kubica ''bardzo zdradziecki''. Czyli dla polskiego kierowcy warunki wręcz wymarzone. - Z mojego punktu widzenia wyścig w Spa jest jednym z najlepszych w sezonie - mówi Robert Kubica, który w 2007 roku w GP Belgii był dziewiąty. - To bardzo unikalny tor z ''szybkimi zakrętami''. Można je pokonywać z różnych linii - uważa polski kierowca. - Oczywiście najbardziej słynne dla tego toru są zakręty na Eau Rouge i jedna szykana tzw. Przystanek Autobusowy, który zmodyfikowano w 2006 roku - tłumaczy Kubica.
Polski kierowca bolidu BMW uważa, że kluczem do sukcesu będzie odpowiednie wyważenie samochodu, ale też warunki pogodowe. - W niektórych sektorach toru może padać, a w innych może być sucho - tłumaczy Kubica i dodaje: Naprawdę czekam z niecierpliwością na ten wyścig.
Kolega z zespołu Kubicy Nick Heidfeld też nie może się doczekać startu w GP Belgii. Tor Spa - Francorchamps położony jest blisko Monchengladbach, czyli rodzinnej miejscowości Heidfelda. - To jest dla mnie dodatkowy impuls, żeby osiągnąć tu dobry rezultat - tłumaczy niemiecki kierowca.
Dla Heidfelda tor w Belgii będzie też szczególny z innego względu. - F1.08 Nicka będzie wyposażone w nowy silnik - BMW P86/8 - oraz w nową skrzynię biegów- mówi Mario Theissen, szef zespołu BMW Sauber. - Robert pojedzie w bolidzie z takim samym silnikiem jak w Walencji - zakończył.
