Zespół BMW miał niezwykle udany początek sezonu. Po wyścigu w Bahrajnie ekipa Roberta Kubica zajmowała nawet pierwsze miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Niki Lauda uważa, że BMW w krótkim czasie może stać się druga siłą w Formule 1. - W tej chwili BMW walczy z McLarenem o drugą pozycję, za zespołem Ferrari. Wyścig w Barcelonie był kluczowy by pokazać, kto będzie się trzymał blisko.
Trzykrotny mistrz świata uważa, że zespół BMW ma dwóch kierowców prezentujących podobny poziom i obaj mają wyrównane zbliżone szanse w walce o podium. - Obaj kierowcy jeżdżą bardzo równo i w tej chwili trudno powiedzieć, który z nich jest lepszy - mówi Lauda. Zapytany o to, jaka przyszłość czeka Roberta Kubicę w Formule 1, Austriak unika jednoznacznej odpowiedzi. - Za wcześnie by o tym mówić. Wiele zależy od tego, jak szybko BMW Sauber będzie wstanie zbliżyć się do Ferrari - ucina.
