BMW Sauber: Cel zdobyć tytuł

Trzy dni po nieudanym zakończeniu obecnego sezonu szef BMW Sauber Mario Theissen przypomniał, do czego zmierza zespół Roberta Kubicy w 2009 roku: - Chcemy walczyć o tytuł.

Potrafił wychować Hamiltona, ale nie umie wysłać maila ?

BMW Sauber, którego najlepszym kierowcą był w minionym sezonie Robert Kubica, jako samodzielny zespół pojawił się w Formule 1 w 2006 roku. Od razu ze sprecyzowanym planem, którego punktem kulminacyjnym ma być przyszły rok, kiedy w ekipie otwarcie będzie się mówić o mistrzostwie. - Nie mogę powiedzieć, że je zdobędziemy, bo przecież w sporcie nie można nic przewidzieć - mówił w czerwcu "Gazecie" Theissen. - Chcemy znaleźć się w miejscu, z którego rywalizacja o tytuł będzie możliwa - dodał szef Kubicy.

W zakończonym w niedzielę sezonie BMW Sauber do takiego miejsca było jeszcze za daleko - regularnie punktujący kierowcy w połączeniu z niezawodnym bolidem dali zespołowi prowadzenie w klasyfikacjach kierowców i konstruktorów po siedmiu wyścigach, ale z czasem możliwości samochodów Kubicy i Nicka Heidfelda słabły w porównaniu z resztą stawki. Głównym powodem było jednak to, że większość sił rozwojowych przerzucono na pracę nad przyszłorocznym samochodem.

Bolid oznaczony symbolem F1.09, który zostanie zaprezentowany 20 stycznia w Walencji, będzie musiał sprostać nowym wyzwaniom, bo w F1 zmieniają się przepisy. - Przesunięcia w układzie sił są całkowicie możliwe, bo zmiany będą wielkie, może nawet największe w historii - uważa Theissen. - W skrócie: przednie skrzydło będzie większe i szersze. Z przodu bolidu nie będzie żadnych skrzydełek czy owiewek. Tylne skrzydło będzie mniejsze i węższe, ale wyższe - tłumaczy Niemiec. - Wracają gładkie opony, no i pojawi się KERS.

Ten ostatni, czyli system odzyskiwania energii, która wytwarzana jest podczas hamowania, to absolutna nowość w F1. Urządzenie, które będzie działało na każdym okrążeniu jak kilkusekundowy "dopalacz", budzi sporo kontrowersji (kwestie bezpieczeństwa, dodatkowego obciążenia, terminu wprowadzenia). Akurat BMW Sauber wiąże z nim spore nadzieje, ale wyższy i cięższy niż rywale Kubica już niekoniecznie. KERS znacznie obciąży jego bolid, a próby "odchudzania" maszyny będą trudne. Sposobem na ten, ale i inne problemy może być jednak najnowszy i najlepszy w całej F1 superkomputer BMW Sauber Albert 3.

Kubica, który podpisał nowy - prawdopodobnie roczny - kontrakt z zespołem, ma nadzieję także na to, że szefowie, główni inżynierowie i stratedzy wyciągną wnioski z kilku tegorocznych porażek - gdyby nie błędy BMW Sauber w "prowadzeniu" wyścigu, Kubica na pewno znalazłby się na podium mistrzostw świata. A może nawet osiągnął coś więcej.

BMW Sauber wśród konstruktorów

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.