Okazało się, że ogromną rolę w ratowaniu ekipy odegrał guru Formuły 1 Bernie Ecclestone. - Chcę podziękować Berniemu, który pracował wyjątkowo ciężko, wspierając nasze wysiłki, w celu utrzymania projektu przy życiu - mówił Carabante.
- Cała operacja stanowiła wyścig z czasem, a przyświecał jej cel startu w pierwszej rundzie sezonu dwoma konkurencyjnymi autami. Przed nami wciąż dużo pracy, ale jesteśmy podekscytowani zbliżającym się debiutem w F1.
- Nie mogłem się oprzeć temu wyzwaniu i jestem rozemocjonowany dołączeniem do nowego zespołu - oświadczył Kolles. - W ciągu najbliższych dziesięciu dni przyjrzymy się całości operacji i znajdziemy środki, aby umożliwić zespołowi stanięcie na starcie Grand Prix Bahrajnu. W odpowiednim czasie ogłosimy pełny skład [kontrakt Bruno Senny obowiązuje - przyp. red.] i uczynimy projekt wykonalnym pod przewodnictwem José Ramóna Carabante - dodał popularny "Chavski".
Najświeższe informacje o F1 - na F1.pl ?
