O kłopotach Force India napisał "Daily Telegraph". Zdaniem dziennika 6 stycznia, w wyniku niedostarczenia Companies House (odpowiednik Krajowego Rejestru Sądowego w Polsce) sprawozdań finansowych, zespół został poinformowany o wszczęciu procesu upadłościowego. Vijaya Mallya, szef teamu, zapewnia, że ekipa zdąży dopełnić wszystkich formalności przed ostatecznym terminem wyznaczonym na 25 lutego.
- Jesteśmy w stałym kontakcie z Companies House i otrzymaliśmy zgodę na przedłużenie terminu do 25 lutego. To standardowa procedura i zupełnie naturalna w przemyśle. Podjęliśmy kroki, aby upewnić się, że sprawozdanie zostanie ukończone przed tym terminem. Udział Force India w mistrzostwach świata Formuły 1 nie jest zagrożony - mówi szef zespołu.
Force India to nie jedyny zespół, którego udział w rozpoczynającym się w połowie marca sezonie stoi pod znakiem zapytania. Niemiecka i fińska prasa donoszą o pogłębiającej się zapaści zespołu Campos Meta - może okazać się, iż hiszpańska ekipa zostanie pozbawiona budowanego przez Dallarę auta. Wszystko przez trwające od jakiegoś czasu kłopoty finansowe.