F1. Renault rezygnuje z Kovalainena i Trullego. Kto u boku Kubicy?

Heikki Kovalainen i Jarno Trulli nie będą w sezonie 2010 partnerami Roberta Kubicy - to nieoficjalna decyzja szefów Renault F1 Team. W grze pozostają Nick Heidfeld i Timo Glock.

Jarno i Heikki nie pojadą z Kubicą?

Informację podał w wersji francuskojęzycznej tomorrowsf1news.com. Podobno szefostwo Renault F1 Team uznało, że nie będzie dwa razy wchodzić do tej samej rzeki i rezygnuje z Trullego i Kovalainena (dosłownie: eliminuje ich z wyścigu o miano drugiego kierowcy bolidu), bo byli już członkami tego zespołu wcześniej - Heikki 2005-2007, Jarno 2002-2004 i zostali ocenieni jako kierowcy przeciętni - pisze na blogu dziennikarz Sport.pl Bartosz Raj.

Jeśli w to wierzyć eliminacje do etatu drugiego kierowcy u boku Roberta Kubicy wciąż trwają.

Okazuje się, że kierownictwo Renault wymarzyło sobie Adriana Sutila, ale ten - jak piszą Francuzi - jest ponoć silnie związany z Mercedesem-Benz. W takim wypadku najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem, ale też najłatwiej dostępnym (brak kontraktów) i najtańszym, jest zatrudnienie Timo Glocka lub Nicka Heidfelda.

Hans-Bernd Kamps, manager Glocka, jest pewien, że jego podopieczny szybko znajdzie zatrudnienie w F1. - Mamy pięć ofert, ale na serio negocjujemy z trzema ekipami - przyznaje Kamps w rozmowie z agencją SID. Poza Renault Glockiem interesuje się Qadbak, w rachubę wchodzi też Toyota .

W trochę innej sytuacji znalazł się partner Roberta Kubicy w BMW, Nick Heidfeld. 32-letni kierowca nie jest tak pewny znalezienia dobrej oferty, jak Glock. Poza tym Heidfeld, który ściga się w F1 od dziesięciu lat, nie chce znów pozostawać w cieniu Polaka . Dlatego jego angaż w Renault staje pod dużym znakiem zapytania.

Pit Stop: 'Mam talent' czyli kto najlepszym partnerem Kubicy w Renault?

Zarobki Schumachera spadają. "Tylko" 28 milionów... ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.