Alonso i Heidfeld chudną jak Kubica

Fernando Alonso zrzucił w ciągu dwóch miesięcy cztery kilogramy, aby uzyskiwać lepsze wyniki bolidem Renault. Wagę zbija też Nick Heidfeld. Rok temu dieta przyniosła dobre efekty Robertowi Kubicy.

Kubica: Bolid będzie prowadził się inaczej

Na przełomie 2007 i 2008 roku polski kierowca BMW Sauber zrzucił aż 6 kilogramów, aby mieć większe pole manewru w obniżaniu punktu ciężkości samochodu - dobre wyważenie bolidu w Formule 1 to czynnik szalenie istotny. W zawsze lżejszych od minimalnej wagi samochodach, różnicę do przepisowych 605 kilogramów wyrównuje się za pomocą specjalnych odważników umieszczanych wedle uznania inżynierów, ale tak, aby pomóc kierowcy. Wysoki, a więc i ciężki jak na standardy F1 Kubica musiał schudnąć, aby uzyskać w tej kwestii większe możliwości. Wysiłek się opłacił, bo Kubica - choć nie tylko z tego powodu - jeździł szybciej niż rok wcześniej

W tym sezonie, w związku z możliwym stosowaniem KERS [dopalacz wykorzystujący energię wytwarzaną podczas hamowania], większość bolidów będzie obciążona dodatkowym balastem 35 kg, bo tyle waży urządzenie. Zrzucać wagę zaczęli wszyscy kierowcy. Kubica jest bezradny. - Wszystko idzie w dziwnym kierunku - waga kierowcy stała się nagle bardzo ważnym czynnikiem i wygląda na to, że w moim przypadku będzie to spory problem. Ale nie mogę tego zmienić - mówi Polak.

Starają się za to inni - Alonso od zakończenia poprzedniego sezonu regularnie jeździ na rowerze, ostatnio zaliczył nawet kolarski trening z Carlosem Sastre, czyli zwycięzcą zeszłorocznego Tour de France. Hiszpan, który w latach 2005-06 był mistrzem świata, liczy, że w tym roku powalczy w Renault o kolejny tytuł.

Odchudzają się także inni - Kubica skinięciem głowy dał do zrozumienia podczas prezentacji bolidu BMW Sauber w Walencji, że wagę zbija także jego kolega z zespołu Nick Heidfeld. Zapytany o swoje rezerwy w tej kwestii, Polak, po którym efekty diety było widać na twarzy, machnął ręką. - Musiałbym chyba odciąć sobie nogi w kolanach.

Co na to BMW? - Nasz samochód dopiero wyjechał na tor, więc najpierw musimy go poznać i zrozumieć, jaki jest optymalny rozkład mas - mówił we wtorek Walter Riedl, dyrektor techniczny zespołu. - Będziemy dużo testować razem z Robertem, a potem odpowiednio wyważymy auto. Robert jako cięższy kierowca zawsze będzie miał większy problem niż inni, ale z drugiej strony powinniśmy mieć do dyspozycji wystarczająco dużo balastu, aby Kubicy jeździło się dobrze - dodał Niemiec.

BMW Sauber już ma przewagę na testach

Copyright © Agora SA