Rajd Polski 2015 w eterze. Bez Radia Rajdowego ani rusz

Bawią, informują, apelują, a czasem karcą - Radio Rajdowe przygotowywane przez dziennikarzy Radia Olsztyn to element, bez którego Rajd Polski trudno sobie wyobrazić. - Razem tworzymy tę imprezę. Rajd to nie kibice, kierowcy, organizatorzy czy my. To połączenie tych wszystkich elementów tworzy rajd. Tylko wtedy ten rajd będzie udany - przekonują na antenie.

Dziękuję wam za świetną robotę - mówił Maciej Wisławski, jeden z najbardziej utytułowanych pilotów rajdowych. Gościli w swoim studiu też Kajetana Kajetanowicza, dziesiątki innych rajdowców, dziennikarzy, ekspertów. Co kilka minut łączą się z korespondentami na trasie, którzy przekazują informacje z poszczególnych odcinków specjalnych, nadają meldunki i wypowiedzi kierowców.

- Nie wyobrażam sobie, żeby ich nie słuchać. Siedzimy na odcinku cały dzień, nie możemy się stąd ruszyć, a chcemy wiedzieć, co się dzieje na trasie. Dzięki nim się wszystkiego dowiaduję - mówi Sandra, która ze znajomymi ustawiła się kamperem przy jednym z odcinków specjalnych. Mechanicy w warsztatach, kibice na trasie, dziennikarze w centrum prasowym i fani w parku serwisowym - wszyscy słuchają Radia Rajdowego prowadzonego przez Radio Olsztyn. Dlaczego? Oni wiedzą najlepiej, co się dzieje na trasie.

Ulokowali swoje studio w parku serwisowym tuż przy namiotach M-Sportu, nieopodal garażu Krzysztofa Hołowczyca. Na kibiców patrzą z podwyższenia, ale wcale się nie wywyższają. Ochoczo schodzą do zdjęć z fanami na tle specjalnego plakatu akcji "Kibicujemy Polakom".

Radio relacjonujące sytuację na trasie Rajdu Polskiego funkcjonuje już 18. sezon, świeczki urodzinowe zdmuchnięto w czwartek 2 lipca, tuż przed oficjalną inauguracją rajdu. Przez cały ten czas bawią, informują, apelują, a czasem karcą swoich słuchaczy. Na stałe wpisali się w rajdowy klimat. Głosy Michała Poryckiego i Wojtka Jermakowa towarzyszą wszystkim obecnym przez cały dzień.

Dość powiedzieć, że bez nich Rajd Polski nie przebiegałby tak gładko. To oni często, w imieniu własnym i organizatorów, proszą kibiców o właściwe zachowanie na trasie, apelują o zejście z drogi czy informują o zagrożeniu odwołaniem próby. - Razem tworzymy tę imprezę. Rajd to nie kibice, kierowcy, organizatorzy czy my. To połączenie tych wszystkich elementów tworzy rajd. Słuchajcie organizatorów, pomagajcie im, bo wszyscy razem się pilnujemy. Tylko wtedy ten rajd będzie udany - przekonywali w piątek, gdy było zagrożenie odwołaniem 12. OS Stańczyki. Kibice wyposażeni w małe radyjka dość posłusznie stosują się do ich apeli.

Radio Rajdowe to też nieodłączny element pracy dziennikarzy. Olsztyńscy radiowcy swoich wysłanników mają na wszystkich odcinkach specjalnych. Gdy my podróżujemy między odcinkami specjalnymi, zbieramy informacje w parku serwisowym czy korzystamy z obiadowej przerwy, cały czas "podsłuchujemy" Radio Rajdowe, które bez przerwy dostarcza nam informacji z trasy.

Jeśli wybieracie się na Rajd Polski, ustawcie swoje radioodbiorniki na 99,6 FM, ściągnijcie aplikację lub słuchajcie online na ro.com.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.