Rajd Polski. Kubica dachował i jest dwunasty po pierwszym dniu

Robert Kubica pierwszego dnia 71. LOTOS Rajdu Polski dachował i po trzech oesach zajmuje w klasyfikacji generalnej dwunaste miejsce. Prowadzi Sebstien Ogier z Volkswagena przed Andreasem Mikkelsenem (Volkswagen) i Krisem Meeke (Citroen).

Tak relacjonowaliśmy pierwszy dzień na żywo

Dla Kubicy Rajd Polski zaczął się kapitalnie - na pierwszym odcinku specjalnym zajął świetnie czwarte miejsce, przegrywając tylko z Ogierem, Mikkelsenem i Meeke. Od początku drugiego znowu jechał świetnym tempem, ale popełnił błąd i dachował. Kibice stojący przy trasie szybko podnieśli jego samochód i Polak mógł kontynuować jazdę. Na mecie stracił "tylko" 28,3 sekundy, ale wypadł poza pierwszą dziesiątkę.

Kubica tłumaczył, że na szybkiej sekcji przejechał przez szczyt, ale zahamował trochę za późno, wypadł poza trasę, wjechał do rowu i obróciło go na dach. Na szczęście na miejscu byli kibice, którzy szybko pomogli mu wrócić do ścigania. W jego fieście połamały się spojlery i pękła przednia szyba, ale uszkodzenia nie przeszkadzały w dalszej jeździe. Przed ostatnią próbą szyba została wymieniona.

Na kończącym dniu superoesie na torze w Mikołajkach Polak ścigał się w parze z liderem po dwóch oesach - Andreasem Mikkelseemn. Rywalizację przegrał i z czasem 1:54,0 zajął trzynaste miejsce. Na mecie przyznał, że jechał w tumanie kurzu i nic nie widział.

Na pierwszych dwóch oesach świetnie spisywał się Mikkelsen, ale po rywalizacji w Mikołajkach Norweg ostatecznie spadł na drugie miejsce za Sebastiena Ogiera. - Jestem bardzo szczęśliwy, to stawia nas w dobrej pozycji przed jutrem, dzisiejsze odcinki były świetne i bardzo dla nas udane - mówił na mecie Francuz.

To nie był dobry dzień Jari-Mattiego Latvali - kolega Ogiera z Volkswagena sporo stracił na pierwszych dwóch oesach i mimo że na mikołajskiej arenie był drugi (2,7 sekund za Francuzem), w generalce zajmuje dalekie ósme miejsce. Fin ma z Mazur złe wspomnienia - podczas ostatnich eliminacji mistrzostw świata w Polsce w 2009 roku przegrał zawody na ostatnich metrach oesu na Arenie Mikołajki. Po drugim miejscu mówił, że czuje się pewniej, jednak sporo tracił i przez kolejne dni będzie musiał odrabiać straty.

Jadący autami WRC Krzysztof Hołowczyc i Michał Sołowow po pierwszym dniu zajmują odpowiednio 16. i 17. miejsce.

W piątek mistrzostwa świata pierwszy raz będą mogli śledzić litewscy kibice. Za naszą wschodnią granicą odbędą się cztery odcinków specjalnych. Wieczorem kierowcy wrócą na Arenę Mikołajki, by powtórzyć superoes.

Klasyfikacja generalna po pierwszym dniu:

ssss Fot. ss

Piątek w Rajdzie Polski:

Piątek, 27 czerwca

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.