Rajd Portugalii. Kubica urwał koło na czwartym oesie

Robert Kubica i Maciej Szczepaniak nie ukończą piątkowego etapu Rajdu Portugalii. Na czwartym odcinku specjalnym polski kierowca wyjechał poza trasę i urwał przednie koło. Załodze nic się nie stało. Polacy będą mogli wrócić do jazdy w sobotę z karą 5 minut za każdy nieukończony odcinek.

Wciąż nie wiadomo do końca, jak doszło do wypadku. Radio WRC podało informację, że Kubica stracił prawe przednie koło po uderzeniu w kamień. Jadący za Polakiem Juho Hanninen powiedział jednak na mecie, że fiesta uderzyło w drzewo. Kraksa zdarzyła się na bardzo wąskiej partii i auto Kubicy na kilkanaście minut zablokowało trasę. Z pomocą innych załóg i kibiców udało się je zepchnąć i udrożnić drogę. Odcinek został zneutralizowany.

Polska załoga będzie mogła wrócić do rywalizacji w sobotę, dzięki systemowi Rally2. Za każdy odcinek dostanie jednak 5 minut kary, co oznacza 20 minut straty. Na tym samym odcinku co Kubica wypadł też kierowca M-Sportu Elfyn Evans. Jemu i pilotowi Danielowi Barrittowi nic się nie stało.

Po neutralizacji czwartego odcinka specjalnego liderem został Francuz Sebastien Ogier, przed Finem Jari-Mattim Latvalą.

Więcej o:
Copyright © Agora SA