Rajdy samochodowe. Małysz miał wypadek. Dachował

Były skoczek narciarski, a obecnie kierowca rajdowy Adam Małysz miał wypadek podczas rajdu samochodowego w Żaganiu. Na szczęście nic mu się nie stało.

Twoi znajomi już nas lubią. Sprawdź którzy na Facebook.com/Sportpl ?

Samochód prowadzony przez polskiego byłego skoczka wypadł z trasy na zakręcie. Według wstępnych ustaleń stało się to przy prędkości 170 km/h.

Po wypadku Adam Małysz o własnych siłach opuścił samochód. Doznał jedynie niewielkich obrażeń ciała.

Do momentu wypadku Małyszowi szło bardzo dobrze. Zdołał on pobić rekord prędkości rajdu, na jednej z prostych jechał 176 km/h.

Adam Małysz: Gdyby to mnie zniechęcało, nie byłbym Adamem Małyszem

- - Natychmiast zgasiłem samochód i podjąłem próbę wyjścia przez lewe drzwi. W końcu wydostałem się prawymi - powiedział Małysz.

Zobacz co jeszcze powiedział Małysz ?

Pilot Małysza: To był pierwszy dach Adama

- Na jednym z wolniejszych fragmentów pętli toru Adam dachował. Najprawdopodobniej złapał gumę i na zakręcie auto postawiło bokiem i poleciało na dach - powiedział pilot Adama Małysza Rafał Marton.

Zobacz co jeszcze powiedział pilot Małysza ?

Małysz wystartował w rajdzie samochodowym

Zobacz jak Małysz wystartował w rajdach. Żeby obejrzeć galerię kliknij zdjęcie

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.