Dominikana świętuje po triumfie w mistrzostwach świata

Sobota stała się w Dominikanie dniem prawdziwego narodowego święta po zdobyciu przez reprezentanta tego kraju Felixa Sancheza złotego medalu lekkoatletycznych mistrzostw świata w Edmonton.

Dominikana świętuje po triumfie w mistrzostwach świata

Sobota stała się w Dominikanie dniem prawdziwego narodowego święta po zdobyciu przez reprezentanta tego kraju Felixa Sancheza złotego medalu lekkoatletycznych mistrzostw świata w Edmonton.

Tytuł mistrza świata, wywalczony przez Sancheza w biegu na 400 metrów przez płotki, był pierwszym triumfem reprezentanta tego kraju w tak ważnej międzynarodowej sportowej imprezie.

Urodzony w Nowym Jorku biegacz ma podwójne obywatelstwo: amerykańskie i Republiki Dominikany. Mógł więc startować w reprezentacji USA. Jednakże wybrał występy w barwach tego małego wyspiarskiego państwa.

"Sanchez tworzy historię" - tak określił w sobotę wyczyn płotkarza dominikański dziennik "Listin Diario". "Felix Sanchez skąpany w złocie" - wtórowała inna gazeta "El Siglo".

- Dzisiaj mieszkańcy Dominikany mają prawdziwe święto i dziękują Sanchezowi za tak wspaniały dar. Złoty medal zawisł na piersiach zawodnika, na których widniała nazwa naszego kraju - powiedział minister sportu tego kraju po historycznym triumfie biegacza.

Radość mieszkańców Dominikany z sukcesów sportowych ich zawodników jest tym większa, iż znakomity występ odnotował w amerykańskiej lidze baseballowej w drużynie Chicago Cubs inny obywatel tego kraju, Sammy Sosa. Podczas jednego meczu zaliczył aż trzy tzw. home runs, co zdarza się bardzo rzadko.

- Świętujemy prawdziwie udany sportowy weekend, gdyż triumf Felixa Sancheza dodatkowo osładza nam znakomity występ Sammy'ego w Cubs. To po prostu wspaniałe! - cieszył się jeden z mieszkańców stolicy Dominikany podczas sportowego festynu, jaki odbywał się na Santo Domingo.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.