Od 18 czerwca 2023 roku Ethan Katzberg wygrywał każde zawody w rzucie młotem, w których startował. Na igrzyska olimpijskie w Paryżu jechał jako lider światowych list ze spektakularnym wynikiem 84,38 m, który uzyskał w kwietniu w Nairobi. Na samych igrzyskach wytrzymał presję i zwyciężył z kolejnym kapitalnym rezultatem 84,12 m. Swoją dominację potwierdził również w Memoriale Kamilli Skolimowskiej rozgrywanym w ramach Diamentowej Ligi. Kanadyjczyk uzyskał 80,03 m i zdobył złoty krążek. W tych zawodach Wojciech Nowicki był trzeci (76,05 m), a Paweł Fajdek piąty (74,53).
Nic więc dziwnego, że dla wielu fachowców i kibiców, to Ethan Katzberg był głównym faworytem do sięgnięcia po pierwszą lokatę w prestiżowym Memoriale Borisa Hanzekovica w Zagrzebiu. Ostatecznie jednak Kanadyjczyk zajął trzecie miejsce.
W pierwszej próbie Kanadyjczyk rzucił młotem 76,88 m. W drugim podejściu uzyskał 78, 65 m. Później zostały mu jeszcze cztery próby. 22-latek najdalej rzucił 79,04 m, co dało mu ostatnie miejsce na podium. Tym samym po raz pierwszy od 14 kolejnych startów nie wygrał zawodów - poinformował portal Athletics News na portalu X.
Ethan Katzberg został wyprzedzony Mychajło Kochana, który uplasował się na pierwszej lokacie. Ukrainiec uzyskał 81,14 m. Drugi był Paweł Fajdek. Polak posłał młot na odległość 79,10 m.
W zawodach również wzięli udział Grek Christos Franzeskakis (74,82 m), Matija Greguric z Chorwacji (74,45 m), Daniel Raba z Węgier (70,16 m), Alexandros Poursanidis z Cypru (69,83 m) oraz Donata Vargi (68, 09 m) z Wegier.