W półfinale mistrzostw świata juniorek w Limie bezpośredni awans do finału zyskiwały dwie pierwsze zawodniczki, dlatego Wiktoria Gadajska stanęła przed bardzo trudnym zadaniem. Na tym etapie 18-latka stoczyła zacięty pojedynek z Hannah van Niekerk z RPA o drugie miejsce na mecie. Ta walka kosztowała ją trochę sił. Ale ostatecznie dopięła swego i to ona wygrała ten wyścig. Przed nią znalazła się tylko Meta Tumba z Francji. Mimo zajęcia trzeciego miejsca Hannah van Niekerk także awansowała do finału ze względu na uzyskanie dobrego czasu.
Do sobotniej rywalizacji w wielkim finale Wiktoria Gadajska przystąpiła w pełni wypoczęta i gotowa czynić wielkie rzeczy. W finałowym biegu Polka początkowo pozostawała z tyłu. Ba, na ostatniej prostej zajmowała siódmą pozycję i miała sporą stratę do m.in. Mety Tumby, Jasmine Robinson czy Michelle Smith. Wtedy jednak zaatakowała, rywalki wręcz stanęły, a nasza reprezentantka z czasem 56,87 s została brązową medalistką mistrzostw świata juniorek. Jej pozycja jednak uległa zmianie z powodu dyskwalifikacji jej przeciwniczki.
Tuż po zakończeniu rywalizacji sędziowie poinformowali, że Amerykanka Jasmine Robsinson została zdyskwalifikowana. Wszystko dlatego, że w pewnym momencie biegu jedną nogą minęła płotek go bokiem. Po decyzji arbitrów Polka ostatecznie została wicemistrzynią świata juniorek! Dla Polki to największy sukces w swojej karierze. Lepsza od niej była tylko Meta Tumba z Francji, a trzecie miejsce zajęła Hannah van Niekerk z RPA.
Gadajska to zawodniczka klubu RLTL GGG Radom.