Mistrzostwa świata w lekkoatletyce wystartują już w najbliższą sobotę 19 sierpnia. Przez kolejne osiem dni najlepsi sportowcy z całego świata będą rywalizować o medale w 49 konkurencjach. Zmagania odbędą się w Narodowym Centrum Lekkoatletycznym w Budapeszcie położonym w dzielnicy Ferencvaros.
Przed rozpoczęciem imprezy polska kadra musi zmagać sobie z niemałymi problemami zdrowotnymi. Na mistrzostwach nie wystąpią na pewno aż trzy z czterech biegaczek ze sztafety 4x400 metrów. Do Budapesztu nie pojechały Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan oraz Anna Kiełbasińska. Powodem urazy ścięgien Achillesa.
- Niestety to nie są młode zawodniczki i zaczynamy płacić cenę za tak zwany kilometraż. I to ten związany z dużą liczbą biegów na wysokim poziomie. Nastąpiła kumulacja przeciążeń, jakie przyjęły, bo jednak bieganie w kolcach daje się we znaki - przyznał lekarz polskiej kadry Jarosław Krzywański w rozmowie z Interią. W grupie polskich lekkoatletów pojawiło się też wiele złamań. - To jest problem grupy wytrzymałościowców - dodał.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Oprócz biegaczek w Budapeszcie nie zaprezentują się także m.in. Patryk Dobek, Maria Andrzejczyk oraz Adrianna Sułek. Największą sensacją jest nieobecność tej ostatniej. Wieloboistka kilka dni temu ogłosiła jednak, że jest w ciąży.
Medyk zaznaczył, że są już plany, jak zapobiec urazom w przyszłym roku przed igrzyskami w Paryżu. Odbędzie się obowiązkowe zgrupowanie lecznicze w Zakopanem. - W tę akcję zaangażowany jest duży zespół medyczny, a samo zgrupowanie jest przygotowywane bardzo precyzyjnie. Zawodnicy muszą przyjechać na nie już przygotowani medycznie. Będziemy z tego rozliczać dosyć rygorystycznie. Udział ma być obligatoryjny i będę na to mocno naciskał - przyznał.
Początek lekkoatletycznego czempionatu już w najbliższą sobotę 19 sierpnia. Transmisje z areny zmagań na TVP Sport.