Małgorzata Hołub-Kowalik to mocny punkt polskiej sztafety znanej jako "Aniołki Matusińskiego". W swoim dorobku ma m.in. złoty oraz srebrny medal igrzysk olimpijskich z Tokio. Sięgnęła też po mistrzostwo Europy i dwukrotnie po halowe mistrzostwo Europy. Jest wielokrotną medalistką najważniejszych imprez lekkoatletycznych na dystansie 400 metrów. W najbliższym czasie nie zobaczymy jej jednak na bieżni. Już za kilka tygodni 30-latka rozpocznie nowy etap w życiu.
W niedzielę polska lekkoatletka podzieliła się z fanami radosną nowiną - wraz z mężem Jakubem spodziewa się dziecka. "Będę mamą. W tym roku przygotowania do sezonu letniego będą inne niż dotychczas. Szykuję się do najważniejszej roli w swoim życiu. Od wielu lat powtarzałam, że dla mnie najważniejsza jest rodzina, a posiadanie dziecka zawsze było jednym z moich marzeń. W końcu przezwisko Mamasita nie wzięło się z niczego" - napisała Hołub-Kowalik na Instagramie.
Polka przyznała, że jest podekscytowana nowym rozdziałem w życiu. "Muszę przyznać, że obawy przed tym co będzie, są ogromne, ale staram się cieszyć każdą chwilą TEGO stanu. Już niedługo nasze życie stanie na głowie i mam nadzieję, że będziemy mogli liczyć na wasze wsparcie w tym wyjątkowym dla nas momencie" - kontynuowała.
Na końcu Hołub-Kowalik złożyła jednoznaczną deklarację w sprawie dalszej kariery. Jak podkreśliła, ciąża nie oznacza przejścia na sportową emeryturę i już za kilka miesięcy powinna wrócić do regularnych treningów. "Ps. Ze sportem jeszcze się nie żegnam" - zaznaczyła stanowczo.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl
Poza sportem lekkoatletka spełnia się również w innych obszarach. W 2022 roku miała problemy ze zdrowiem, ale czas ten wykorzystała na... napisanie i obronę pracy magisterskiej. Co więcej, jesienią 2022 roku rozpoczęła kolejny kierunek studiów.
- Koleżanki śmieją się ze mnie, że jestem wiecznym studentem. Od października zaczęłam studia MBA na kierunku zarządzanie polityką energetyczną i klimatyczną. Zdaję sobie sprawę, że rzuciłam się na głęboką wodę, ale nie lubię próżni, a nowe wyzwania od zawsze mnie fascynowały. Kierunek studiów dobrze wpasowuje się w to, co studiowałam do tej pory, czyli ochronę środowiska - mówiła kilka miesięcy temu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!