Decyzję o powierzeniu Polsce halowych mistrzostw świata podjęła w środę rada World Athletics. - Powierzenie Polsce organizacji halowych mistrzostw świata 2026 to świetna informacja dla wszystkich kibiców lekkoatletyki. To kolejna impreza sportowa o zasięgu światowym, jaka odbędzie się w naszym kraju i zarazem potwierdzenie, że Polska jest uznanym i sprawdzonym organizatorem największych wydarzeń sportowych. Jestem przekonany, że mistrzostwa rozgrywane w Arenie Toruń przyniosą nam wszystkim wiele niezapomnianych wrażeń i będziemy mogli z dumą oklaskiwać sukcesy biało-czerwonych - powiedział minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk.
Radości z decyzji World Athletics nie ukrywał Henryk Olszewski, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz członek Rady European Athletics. - Z satysfakcją przyjąłem informację o przyznaniu Polsce kolejnej wielkiej imprezy lekkoatletycznej. W marcu 2026 roku do naszego kraju ponownie przyjadą setki zawodników, trenerów czy kibiców z całego świata. To wielkie wyzwanie organizacyjne, aczkolwiek jestem przekonany, że Kujawy i Pomorze wzorowo wywiążą się z postawionego celu i w Arenie Toruń zorganizują najlepsze w historii halowe mistrzostwa świata - przyznał.
Prezes PZLA przypomniał, że Polska już drugi raz w swojej historii będzie gospodarzem imprezy tej rangi. - Wszyscy pamiętamy, jakim sukcesem sportowym i organizacyjnym zakończyły się halowe mistrzostwa świata w Sopocie w 2014 roku. Zdobyliśmy wtedy trzy medale, a ze złota cieszyła się Kamila Lićwinko. Co ciekawe, była pierwszą polską lekkoatletką, która triumfowała w imprezie tej rangi. Myślę, że w 2026 r. o złoto będą mogły postarać się kolejne nasze zawodniczki. Mam na myśli Adriannę Sułek oraz Pię Skrzyszowską - powiedział Olszewski.
- Chwilę po zakończeniu mistrzostw świata w marcu 2014 roku bieżnia z Ergo Areny została przetransportowana do Torunia, gdzie po dziś dzień z powodzeniem służy lekkoatletom. Dwa lata temu rozegrano na niej halowe mistrzostwa Europy, rokrocznie jest miejscem zmagań podczas mistrzostw Polski oraz prestiżowego mityngu Orlen Copernicus Cup. Padło tutaj wiele świetnych wyników, rekordów Polski, Europy oraz świata - dodał.
Radości nie krył też były halowy mistrz świata w siedmioboju (Maebashi 1999), a dziś wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Sebastian Chmara. - Mnie w tej decyzji cieszy najbardziej to, że w specjalności, w której odnosiłem sukcesy, wieloboju, Polska i właśnie region-gospodarz, czyli Kujawy i Pomorze będą miały wielką medalową nadzieję. Oczywiście mam na myśli Adriannę Sułek, która z pewnością będzie znakomitą ambasadorką tych mistrzostw - powiedział.
Sułek - polska wieloboistka, która na początku marca zdobyła w Stambule srebro halowych mistrzostw Europy uzyskując wynik 5014 punktów - przyznała, że występ w Arenie Toruń w 2026 r. byłby dla niej wyjątkowy.
- Mam nadzieję, że będę mogła wystartować w tych zawodach. Dla mnie start w halowych mistrzostwach świata przed własną publicznością, w rodzinnym regionie to byłoby niezwykłe przeżycie. Z dumą będę też ambasadorką tych zawodów - powiedziała.
Halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce rozgrywane są od 1985 r. (pierwsza edycja pod nazwą World Indoor Games). Najbliższa edycja planowana jest na początek marca 2024 r. w Glasgow.