Ryan Crouser przechodzi do historii. Rekord świata z kosmicznym wynikiem

Ryan Crouser pobił własny rekord świata w pchnięciu kulą na hali. Poprawił poprzedni wynik o ponad pół metra. Ma teraz lepszy rezultat na hali niż na stadionie, co w lekkoatletyce nie jest codziennością.

Ryan Crouser stał się dominatorem w pchnięciu kulą. Pokazuje, że nie ma dla niego absolutnie żadnych granic. Ten aktualny mistrz świata na otwartym stadionie i mistrz olimpijski jest posiadaczem rekordów świata w hali i na stadionie. Ten pierwszy właśnie wyraźnie poprawił.

Zobacz wideo Pia Skrzyszowska wygrywa rzutem na taśmę! "Ja się nie znam, słucham się mojego trenera"

Nowy rekord świata Crousera

Podczas zawodów Simplot Games w Pocatello w stanie Idaho w USA Crouser rzucił aż 23,38 metra. Poprzedni rekord wynosił 22,82 m, poprawił go aż o 56 cm. Jak donoszą amerykańskie media, Crouser zawdzięcza taki wynik zmienionej technice pchania kuli.

Crouser mógł pobić halowy rekord świata już rok temu w Nowym Jorku. Początkowo zmierzono mu identyczną odległość jak dzisiaj, czyli 23,38 m. Sędziowie dopatrzyli się błędu w pomiarze o prawie metr, dlatego rekord wówczas unieważniono.

Nowy rekord świata Amerykanina na hali to lepszy wynik od jego rekordu świata na stadionie, który wynosi 23,37 m. Niewykluczone, że może jeszcze się postarać o pobicie obu wyników w tym roku.

Ryan Crouser to dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, z Rio de Janeiro i Tokio. Ma też na koncie mistrzostwo świata (MŚ w Eugenne w zeszłym roku) i wicemistrzostwo (Doha 2019), a także wywalczony rok temu w Belgradzie tytuł halowego wicemistrza świata. W tym roku w Budapeszcie będzie bronił tytułu mistrza świata na stadionie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA