Piotr Małachowski dwukrotnie zdobywał srebrne medale igrzysk olimpijskich w rzucie dyskiem (Pekin 2008 i Rio De Janeiro 2016). Ponadto w 2015 roku został mistrzem świata, a w 2010 i 2016 roku zdobywał złote medale mistrzostw Europy. Dyskobol sportową karierę zakończył 5 września 2021 roku podczas 12. Memoriału Kamili Skolimowskiej. Po latach spędzonych w Polsce postanowił udać się na roczne wakacje na Dominikanę, a po czterech miesiącach spędzania tam sportowej emerytury zastanawia się, czy nie zostać na karaibskiej wyspie na stałe.
Piotr Małachowski na przełomie sierpnia i września 2022 roku przeniósł się z Polski na Dominikanę, by spędzić tam roczne wakacje po zakończeniu sportowej kariery. - Ludzie żyją tutaj o wiele spokojniej. Nie ma chaosu i gonitwy za wszelką cenę za pieniądzem i karierą. Na Dominikanie nie trzeba codziennie udowadniać każdemu, że jestem tym, kim jestem - przekonywał miesiąc po wyjeździe z kraju. Teraz były dyskobol zastanawia się, czy Dominikana nie stanie się dla niego miejscem do osiedlenia na stałe.
- Coraz częściej przechodzi mi przez głowę, by spędzić tu resztę życia, a do Polski wracać tylko na letnie miesiące, gdy mój syn będzie miał tutaj przerwę w nauce - mówi Małachowski w rozmowie z WP SportoweFakty Małachowski.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Koszty życia na karaibskiej wyspie nie są dla byłego sportowca przeszkodą, ponieważ poza emeryturą olimpijczyka ma emeryturę wojskową. W armii uzyskał stopień podoficera zawodowego w stopniu sierżanta. Ponadto dziennikarze WP SportoweFakty wskazują, że żona Małachowskiego prowadzi w Polsce salon kosmetyczny, a on sam pracuje przy Memoriale Kamili Skolimowskiej. Życie na Dominikanie pasuje zarówno byłemu olimpijczykowi, jak i jego rodzinie.
- Ludzie żyją tutaj znacznie skromniej niż w Europie, ale są o wiele szczęśliwsi niż Europejczycy. Cieszę się, że zdecydowaliśmy się na przeprowadzkę, bo dzięki temu syn otworzył się na nowe kultury, uczy się języków obcych, a i dla mnie i żony jest to wspaniałe doświadczenie - przekonuje Małachowski.
Były mistrz rzutu dyskiem przekonuje również, że sportową emeryturę wyobrażał sobie zdecydowanie inaczej, ale jest szczęśliwy i życie na Dominikanie zdecydowanie przypadło mu do gustu. - Podczas kariery sportowej obiecywałem sobie, że na emeryturze zwiedzę dokładnie całą Polskę, a zamiast tego zwiedzam Dominikanę. Tak przyzwyczaiłem się do chodzenia w japonkach i krótkich koszulkach, że nie wyobrażam sobie innego życia - podsumowuje olimpijczyk.