Po dwóch pierwszych konkurencjach Adrianna Sułek napisała na Twitterze, że "przeżyła płotki, bolało cholernie", odnosząc się w ten sposób do kontuzji mięśnia dwugłowego. "Byle przeżyć 200m. Trzymajcie kciuki bo nie jest kolorowo, ale wiecie, dopóki nie urwie mi nogi" - dodała.
Po ukończeniu rywalizacji na 200 metrów, w której uzyskała dziewiąty rezultat, Sułek zdradziła co z jej dalszymi występami. "Dałam z siebie wszystko. A jutro walczę dalej. Kolejna decyzja zostanie podjęta przed 800m czy kończymy. Wiecie jaki jest cel. I tylko on jest ważny. Noga nadal na swoim miejscu. Nie martwcie się, znam swój organizm i będę wiedziała kiedy powiedzieć stop" - napisała.
Na czwartek zaplanowano trzy ostatnie konkurencje w siedmioboju. O godzinie 9:25 rozpocznie się rywalizacja w skoku w dal, następnie o 11:36 i 12:48 wystartuje rywalizacja w rzucie oszczepem, natomiast o 21:55 bieg na 800 metrów.
Siedmiobój kobiet na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy rozpoczął się od rywalizacji w biegu na 100 metrów przez płotki. Adrianna Sułek dobiegła do mety z czasem 13,94 sekundy, co było 17. wynikiem wśród wszystkich uczestniczek. Znacznie lepiej poradziła sobie w skoku wzwyż - wynik 1,89 cm dał jej drugie miejsce.
Trzecią konkurencją było pchnięcie kulą. Sułek oddała rzut na odległość 14,18 cm, co dało jej ostatecznie szóste miejsce. Kontuzja dała się jej we znaki również w rywalizacji na 200 metrów, gdzie uzyskała czas 24,54 sekundy, co było dziewiątym wynikiem w stawce.
Aktualna klasyfikacja generalna siedmioboju po 4 z 7 konkurencji - czołowa ósemka: