Takiego obrotu spraw przed startem rywalizacji młociatek nie spodziewał się chyba nikt. 22-letnia Ewa Różańska sprawiła ogromną sensację i wywalczyła srebrny medal mistrzostw Europy w Monachium. Polka rzuciła młot na odległość 72,12 metrów.
Różańska w środowym finale spisała się kapitalnie. Polka dwa razy pobiła swój rekord życiowy i w pewnym momencie wydawało się, że ma nawet szansę na złoto. Ostatecznie nie dała rady wyprzedzić Rumunki Bianci Ghelber, która w ostatniej próbie jeszcze się poprawiła i skończyła konkurs z wynikiem 72,72. Mimo to rezultat Polki jest jej życiowym osiągnięciem. Trzecia była Sara Fantini (71,58).
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
22-letnia reprezentantka Polski już w pierwszej kolejce spisała się znakomicie. Rzuciła na odległość 71,63 metrów, pobiła rekord życiowy i zajmowała drugie miejsce, którego nie oddała już do końca. W przedostatniej próbie raz jeszcze poprawiła dystans z pierwszej kolejki i znów pobiła rekord życiowy. Rzuciła na 72,12 metrów i do zwyciężczyni straciła ostatecznie 10 centymetrów.
Dla Różańskiej jest to bezdyskusyjnie największe osiągnięcie w życiu. Polka debiutowała na mistrzostwach Europy. Już sam awans do finału był rozpatrywany w kategorii sukcesu. Srebrny medal jest ogromną niespodzianką.
Podium w rzucie młotem kobiet podczas mistrzostw Europy w Monachium:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!