Polka sprawiła sensację na ME. A po biegu wyznanie. "Nie będę ukrywać"

Nie czuła się zbytniego zmęczenia, bo tempo było dla niej wyjątkowo wolne. - Czułam się lepiej nawet pod koniec niż na początku - powiedziała na gorąco Aleksandra Lisowska. Polka w poniedziałek sensacyjne zdobyła złoty medal mistrzostw Europy w biegu maratońskim.

Aleksandra Lisowska przekroczyła linię mety osiągając czas 2:28:36. Jest pierwszą reprezentantką Polski, która zdobyła złoty medal na mistrzostwach Europy w Monachium. Ale o tym, że tak będzie była przekonana dużo wcześniej. - Liczyłam na złoto, nie będę ukrywać. Czułam, że jestem w życiowej formie. Trochę dawał mi się w znak odcisk, ale dałam radę - mówiła na gorąco dziennikarzom "TVP Sport". Druga do mety dobiegła Chorwatka Matea Parlov Kostro (2:28:42), a trzecia Holenderka Nienke Brinkman (2:28:52). 

Zobacz wideo Pia Skrzyszowska: Celuję w finał i liczę na poprawienie rekordu życiowego

Polka mistrzynią Europy. A to dopiero początek

Co może dziwić, z czasem Lisowska wydawała się być bardzo spokojna. W wywiadzie przyznała, że chodziło o tempo, które nieco ją zaskoczyło. - Prędkość nie była szybka, nawet dość wolna i przez to nie mogłam się trochę odnaleźć. Było dla mnie za wolno. Czułam się lepiej nawet pod koniec niż na początku biegu, gdy tempo było szybsze - zaskoczyła po finale polska bohaterka w rozmowie z TVP Sport.

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Chwilę później dodała, że jest niesamowicie szczęśliwa, a medal ME traktuje jako dodatkową motywację. Kolejnym krokiem w jej karierze będą zaś mistrzostwa świata oraz igrzyska olimpijskie. Jeśli chodzi o pozostałe Polki, koronny dystans ukończyły tylko dwie z nich. 19. miejsce zajęła Angelika Mach z wynikiem 2:35:03, natomiast na 26. miejscu rywalizację ukończyła Monika Jackiewicz (2:37:15). Biegu nie zdołały ukończyć Izabela Paszkiewicz i Katarzyna Jankowska.

Dotychczas największe sukcesy Lisowska święciła w mistrzostwach Polski. W biegu maratońskim dwukrotnie sięgała po złoto (Oleśno 2020, Dębno 2021), dwukrotnie wygrywała bieg na 10 kilometrów (Poznań 2020, Międzyrzecz 2022) i raz półmaraton (Piła 2019).

Zawodniczki, które ukończyły bieg zyskały w sumie czas 7:40.54. Tym samym reprezentantki Polski uzyskały trzeci najlepszy wynik w rywalizacji drużynowej. Przegrały jedynie z Niemkami (7:28.48) i Hiszpankami (7:39.25).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.