Trener Toni Minichiello zyskał największą sławę po Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku, kiedy to Jessica Ennis-Hill zdobyła złoty medal w siedmioboju. Duet wspólnie wypracował też trzy tytuły mistrzyni świata (2009 rok w Berlinie, 2011 rok w Daegu i 2015 rok w Pekinie) oraz srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w Rio w 2016 roku. Nad uznanym szkoleniowcem, który urodził się we Włoszech, pojawiły się bardzo czarne chmury.
Brytyjska Federacja Lekkoatletyczna (UK Athletics) zdyskwalifikowała dożywotnio Toniego Minichiello, uznanego trenera. Postępowanie ws. szkoleniowca ruszyło już w 2021 roku, kiedy to został zawieszony i pojawiły się zarzuty związane z zastraszaniem, mobbingiem i znęcaniem się. "To rażące naruszenia, które miały poważne konsekwencje dla sportowców pod jego opieką, szczególnie dla zdrowia psychicznego. Jesteśmy przekonani, że nie zajdą okoliczności, które pozwolą mu uzyskać licencję w przyszłości" - czytamy w komunikacie UK Athletics.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Okazuje się, że Toni Minichiello pracował na swoją dyskwalifikację już od 15 lat. Trener miał używać niestosownych gestów i odniesień do seksu, naśladując seks oralny czy genitalia. Minichiello mówił też o "ssaniu swojego penisa", którego określał "pikantną włoską kiełbasą". 56-latek nie szanował też życia prywatnego swoich zawodniczek i potrafił je pytać o to, czy kiedykolwiek uprawiały seks podczas podnoszenia ciężarów. Wśród zarzutów pojawia się też dotykanie piersi, naśladowanie aktywności seksualnej w trakcie ćwiczeń czy emocjonalne znęcanie się lub zastraszanie.
UK Athletics przekazała też treść oświadczenia Toniego Minichiello, który nie przyznaje się do któregokolwiek zarzutu. "Nie jestem w stanie w pełni wyrazić swojego rozczarowania tą decyzją. Jestem trenerem od ponad 30 lat i choć byłem wymagający, to nie zachowywałem się niewłaściwie wobec któregokolwiek z moich sportowców. W tym przypadku zostałem potraktowany niesprawiedliwie" - stwierdził trener. "The Guardian" ustalił, że Jessica Ennis-Hill nie znajdowała się w gronie sportowców, który miał do czynienia z ww. sytuacjami.