Justyna Święty-Ersetić udowodniła w niedzielę, że w trakcie tego sezonu halowego jest w znakomitej formie. Mistrzyni olimpijska z Tokio sięgnęła po złoty medal mistrzostw Polski na 400 metrów.
Zwycięstwo nie przyszło jednak tak łatwo. Polskie biegaczki na tym dystansie prezentują bardzo wysoki poziom, dlatego wiadomo było, że rywalizacja będzie zacięta. Świetnie dysponowana Anna Kiełbasińska i Natalia Kaczmarek do samego końca walczyły, ale Justyna Święty-Ersetić na ostatniej prostej finiszowej nie dała szansy rywalkom.
Radość z tytułu mistrzyni kraju była tym większa, że czas zatrzymał się na 51,04 s. To oznacza, że Święty-Ersetić ustanowiła nowy halowy rekord Polski. Przed miesiącem najlepszy wynik w kraju ustanowiła Kiełbasińska - 51,10 s. Teraz srebrna medalistka pobiegła w czasie 51,20 s. Brązowy krążek zdobyła Kaczmarek z czasem 51,24 s.
Polskie biegaczki plasują się aktualnie w czołówce najszybszych na świecie. W tym sezonie najlepszy czas na hali uzyskała Femke Bol. Holenderka pobiegła 400 m w 50,30 s. Druga na liście wyników jest Rosjanka Polina Miller (50.71 s), a trzecia Amerykanka Alexis Holmes (50,77 s).
Justyna Święty-Ersetić z rekordem Polski zajmuje piąte miejsce na liście najlepszych wyników w tym sezonie. Za nią znajduje się Anna Kiełbasińska z poprzednim rekordem kraju. Siódme miejsce zajmuje Natalia Kaczmarek z czasem 51,15 s. - Aniołki chyba w formie na złoto halowych MŚ w sztafecie (Belgrad, 18-20 marca) - zauważył Łukasz Jachimiak ze Sport.pl.