Sofia Ennaoui zdradziła szczegóły swojego dramatu. "Szłam prawie na kolanach"

Sofia Ennaoui w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego" ujawniła szczegóły kontuzji, która uniemożliwi jej wzięcie udziału w igrzyskach olimpijskich w Tokio. - Jest podejrzenie tendinopatii przyczepu ścięgna piętowego lewego. To jest kontuzja typowo przeciążeniowa. Ona narasta miesiącami i początkowo nie daje żadnych objawów - powiedziała biegaczka.

Sofia Ennaoui była jedną z nadziei na medal dla Polski podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Niestety z imprezy wyeliminowała ją kontuzja. "Będąc w życiowej formie, dzień po wykonaniu wartościowych dwóch treningów obudziłam się z bólem, który uniemożliwiał mi normalne poruszanie się" - napisała w swoim oświadczeniu Sofia Ennaoui

Zobacz wideo Patryk Dobek ze złotym medalem w biegu na 800 metrów. "Co ja tutaj narobiłem"

I dodała: - Gdyby ktoś mi powiedział przed tym zdarzeniem, że na miesiąc przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich w Tokio i dokładnie w dniu obchodów 'Dnia Olimpijskiego' będę musiała ogłosić swoją absencję na najważniejszej imprezie pięciolecia, to pomyślałabym, że to jakiś mało trafny żart.

- "Zdaję sobie sprawę również z faktu, że jeszcze przez najbliższy czas będę musiała się z nią w domowym zaciszu pogodzić, ale przez wzgląd na moją dalszą karierę, zdrowie, komfort psychiczny i chęć dalszego rozwoju musiałam podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w mojej karierze" - zakończył Sofia Ennaoui, dziękując wszystkim kibicom za wsparcie.

Sofia Ennaoui opowiedziała o kontuzji, przez którą nie pojedzie na IO. "Pojechałam do lekarza ze łzami w oczach"

Teraz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" 25-latka ujawniła szczegóły urazu, który uniemożliwi jej wyjazd na igrzyska. - Jest podejrzenie tendinopatii przyczepu ścięgna piętowego lewego. To jest kontuzja typowo przeciążeniowa. Ona narasta miesiącami i początkowo nie daje żadnych objawów - wyjaśniła Ennaoui.

- Wstałam i do łazienki szłam prawie na kolanach. Wtedy stwierdziłam, że coś jest nie tak. Pojechałam do lekarza ze łzami w oczach. Powiedziałam mu, że chyba nie polecę do Tokio - opisała moment, gdy dowiedziała się, że dolega jej coś poważnego.

Biegaczka miała jeszcze nadzieję, że rehabilitacja pomoże jej wrócić do zdrowia. Ostatecznie musiała wycofać się ze startu w IO i niezbędna będzie operacja. - Wylałam bardzo dużo łez. Kiedy pisałam oświadczenie w mediach społecznościowych, to nad nim też płakałam. Wtedy, o tym, co przechodzę, wiedziały tylko najbliższe mi osoby i oczywiście cały sztab oraz PZLA. Wiele osób się domyślało, że coś jest nie tak, skoro nie pojawiałam się na starcie w maju i czerwcu - dodała.

Ennaoui na razie nie może planować przyszłości, ale jeśli zabieg zakończy się powodzeniem, chciałaby najpierw wziąć udział w kilku mityngach w hali, a następnie pojechać na kolejne igrzyska olimpijskie, które odbędą się w 2024 roku w Paryżu.

Sofia Ennaoui jest wicemistrzynią Europy w biegu na 1500 metrów. W 2020 roku Polka po raz pierwszy w życiu zeszła poniżej czterech minut. Biegaczka uzyskała czas 3:59.70 i dała się wyprzedzić tylko utytułowanej Brytyjce Laurze Muir. Ennaoui przyznała, że kontuzji, która wyklucza ją z występu na IO w Tokio, doznała w połowie maja. Próby rekonwalescencji nie przyniosły pozytywnego skutku. 25-latka startowała również na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Sofia Ennaoui dotarła do finału, zajmując 10. miejsce.

Więcej o: