Sensacja w kwalifikacjach do igrzysk. Jeden rywal mniej dla Patryka Dobka

Patrykowi Dobkowski ubył jeden z rywali do medalu olimpijskiego. Sensacyjnie w krajowych eliminacjach do igrzysk olimpijskich odpadł bowiem Donavan Brazier.

Donavan Brazier to jeden z najlepszych biegaczy świata na tym dystansie. W 2019 roku zdobył złoty medal na mistrzostwach świata w Dosze. Miał w dodatku wyśmienity rezultat: 1.42,34. Brazier był jednym z głównych kandydatów do medali na igrzyskach w Tokio.

Tymczasem Brazier w ogóle na nie nie pojedzie. 24-letni Amerykanin startował w lekkoatletycznych mistrzostwach swojego kraju, które były jednocześnie kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Tokio. I sensacyjnie zajął dopiero ósme miejsce. Miał czas o ponad pięć sekund gorszy od tego z mistrzostw świata w Dosze.

 - Zapłaciłem cenę na ostatnich 200 metrach, ale nie byłem też najlepiej przygotowany. Miałem swoje problemy, ale powinienem sobie z nimi poradzić, a tak się nie stało. Zawiodłem nie tylko siebie, ale również szeroką grupę wspierających mnie osób - przyznał rozczarowany Brazier dla nbcolympics.com. 

Kwalifikacje wygrał Clayton Murphy, który w dodatku osiągnął najlepszy tegoroczny czas na świecie - 1.43,17. Dotychczas najlepszy rezultat miał Patryk Dobek. Polak podczas 67. Orlen Memoriału Janusza Kusocińskiego w Chorzowie, przebiegł 800 metrów w czasie 1.43,73.

- Jeszcze w marcu był płotkarzem biegającym na 400 metrów. Na miesiąc przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio Patryk Dobek jest najszybszy na świecie na 800 metrów! - W końcu powoli wychodzi praca, którą robię z trenerem Zbigniewem Królem - mówi. Powoli?! - pisał Łukasz Jachimiak, dziennikarz sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA