Bieg na 400 metrów kobiet odbył się ostatniego dnia lekkoatletycznych Halowych Mistrzostw Polski w Toruniu. Faworytką do zdobycia złotego medalu była Justyna Święty-Ersetic, czyli zawodniczka świetnie spisująca się w sztafecie 4x400 metrów, a także indywidualna mistrzyni Europy z Berlina sprzed dwóch lat, a także brązowa medalistka halowych mistrzostw Europy w Belgradzie na tym dystansie. I faktycznie wygrała, z dobrym wynikiem - 52,02 sekundy, ale nie została największą bohaterką biegu.
Srebrną medalistką HMP na 400 metrów została zaledwie 17-letnia Kornelia Lesiewicz. Zawodniczka osiągnęła fenomenalny czas - 52,56 sekundy, czyli jak podaje profil "Athletics News" nowy rekord Polski juniorek, wyśrubowany przez Lesiewicz (już o 1,3 sekundy lepszy niż 54,16 Anny Kiełbasińskiej z 2009 roku) i najlepszy w tym sezonie wynik w Europie w kategorii U-20.
Co więcej, w wieku Lesiewicz (rocznikowo) żadna Europejka w historii nie biegała tak szybko. Polka przebiła osiągnięcie Rumunki Aliny Ripanu - czas 52,64 sekundy, który ta osiągnęła 22 lata temu.
- Skupiłam się na tym, żeby po pierwszym okrążeniu zbiec za Justyną, a później działa się jakaś magia. Biegłam sercem, a przyjechałam tu tylko po to, żeby zdobyć doświadczenie - mówiła biegaczka cytowana przez dziennikarza "Rzeczpospolitej", Kamila Kołsuta.
Brązowy medal wywalczyła Małgorzata Hołub-Kowalik z wynikiem 52,86. Mistrzostwa Polski były ostatnim startowym sprawdzianem przed Halowym Mistrzostwami Europy w Toruniu, które zostaną rozegrane w dniach 5-7 marca. Na 400 metrów Polki, a w szczególności Święty-Ersetić może być faworytką do medalu. Powalczy przede wszystkim z Holenderkami Femke Bol i Liske Klaver, które wydają się jednak o wiele silniejsze (czasy 50,64 i 51,21).