Armand Duplantis wygrał mityng w Rouen, który był bardzo mocno obsadzony. We francuskim mieście spotkali się dwaj najsilniejsi tyczkarze świata - Szwed i Francuz Renaud Lavillenie. Francuski tyczkarz zdołał jednak przeskoczyć poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,93 m. 21-latek próbował jeszcze ataku na własny rekord, jednak trzykrotnie strącił poprzeczkę, wiszącą na wysokości 6,19 m.
Duplantis, skacząc na 6,03 m, wysunął się na prowadzenie na listach światowych. Przed tygodniem, wraz z Lavilleniem, stoczyli pojedynek o najlepszy wynik w tym roku. Najpierw Szwed wygrał mityng w Duesseldorfie z wynikiem 6,01 m, potem Francuz w Tourcoing poprawił jego rezultat o jeden centymetr.
W planach startowych obu zawodników na ten sezon halowy są mistrzostwa Europy, które odbędą się w dniach 5-7 marca w Toruniu. Duplantisa będzie można także zobaczyć na tamtejszym mityngu cyklu Indoor Tour Gold - Copernicus Cup. Celem całego 2021 roku będzie natomiast rywalizacja o medale podczas igrzysk olimpijskich w Tokio, które są zaplanowane na przełom lipca i sierpnia.