We wtorek o medale rywalizowano w czterech konkurencjach. Mężczyźni rywalizowali w skoku o tyczce oraz w biegach na 200 i 800 metrów. Panie zaś walczyły o medale w rzucie oszczepem. Tam triumfowała Australijka Barber Kelsey-Lee z wynikiem 66,56 m., wyprzedzając Chinki - Liu Shiying i Lyu Huihui.
W skoku o tyczce panów najlepszy był Amerykanin Sam Kendricks, który wyprzedził Szweda Armanda Duplantisa oraz naszego reprezentanta, Piotra Liska. W biegu na 800 metrów również triumfował Amerykanin - Donavan Brazier - który uzyskał czas 1:42.34 min. Zawodnik z USA wyprzedził Bośniaka - Amela Tukę - i Kenijczyka - Fergusona Cheruiyota Roticha.
W biegu na 200 metrów tak samo najlepszy był Amerykanin. Z czasem 19.83 najlepszy był Noah Lyles. Drugie miejsce zajął Kanadyjczyk Andre De Grasse, a trzecie reprezentant Ekwadoru - Alex Quinonez.
Mimo medalu Piotra Liska, Polska spadła w klasyfikacji medalowej z 12. na 13. miejsce. Na naszym koncie są dwa medale - srebrny oraz brązowy. Taki sam dorobek mają reprezentanci Bahrajnu. Bezpośrednio przed nami znajdują się jeszcze m.in. Kanadyjczycy, którzy zgromadzili cztery krążki - srebrny i trzy brązowe.
Polacy na lekkoatletycznych MŚ
W klasyfikacji medalowej prowadzą Amerykanie, którzy mają ich już 16 - siedem złotych, siedem srebrnych i dwa brązowe. Drugie miejsce zajmują Chińczycy z ośmioma krążkami - dwoma złotymi, trzema srebrnymi i taką samą liczbą brązowych. Na razie podium zamykają Jamajczycy z czterema medalami - dwoma złotymi i dwoma srebrnymi.
Klasyfikacja medalowa
Szansa na kolejne polskie medale już w środowy wieczór.