Już w pierwszym pchnięciu Michał Haratyk osiągnął 21,65 metra. Ten rezultat jest najlepszym rezultatem osiągniętym w tym sezonie. Kolejne pchnięcia były słabsze - 21,33m, 21,43m. Ostatnie 3 próby były spalone. Niemiec David Storl próbował Polaka dogonić, poprawiał się w kolejnych pchnięciach, jednak ostatecznie zabrakło mu 11 centymetrów, aby wyrównać wynik Haratyka. Czech Tomas Stanek zakończył rywalizację z brązowym medalem - 21,25m. Haratyk złotym medalem halowych mistrzostw Europy dorzucił kolejne zwycięstwo do wygranych w ubiegłym roku mistrzostw świata na otwartym stadionie.
W finale nie wystąpił Konrad Bukowiecki, który przegrał walkę z chorobą, która dotknęła go przed rozpoczęciem mistrzostw Europy. W eliminacjach miał 11. rezultat - 20,18 metra, a do awansu zabrakło mu 13 centymetrów. Przed kamerami TVP tłumaczył swój gorszy występ. - Choroba na tyle mnie osłabiła, że nie mam mocy. Ten wynik to dla mnie jedna z życiowych porażek. Jestem bardzo zdenerwowany - powiedział.
Pozycję przed nim sklasyfikowany został Jakub Szyszkowski - 20,28 metra.