MŚ w Londynie - dzień 7. Udane starty Polaków, sensacyjny zwycięzca na 200 metrów [PODSUMOWANIE]

Siódmego dnia lekkoatletycznych mistrzostw świata wystartowało siedmiu reprezentantów Polski i każdy z nich może być zadowolony ze swojego występu. Oba wieczorne finały (na 400 metrów przez płotki kobiet i na 200 metrów mężczyzn) zakończyły się sensacyjnymi rezultatami.

Jako pierwszy w konkursie rzutu oszczepem rozpoczął Marcin Krukowski. Polak dopiero w swojej trzeciej próbie uzyskał wynik 83,49 metra, co dało mu awans do finału. Kamila Lićwinko mierzyła się natomiast w konkursie skoku wzwyż. Do awansu wystarczyła wysokość 1,92 metra, którą pokonało 11 zawodniczek. Polka nie zrzuciła tyczki ani razu.

W biegu na 800 metrów zobaczyliśmy dwie nasze reprezentantki. Najpierw na bieżni pojawiła się Angelika Cichocka, która pobiegła bardzo mądrze i wygrała swój bieg eliminacyjny. Nieco gorzej poszło Joannie Jóźwik, ale trzecie miejsce również dało jej awans do półfinału. Najlepszym czasem mogła się poszczycić Burundyjka Francine Niyonsaba, która jako jedyna zeszła poniżej dwóch minut - 1.59.86.

Dwóch Polaków wystartowało także w biegu na 1500 metrów. Marcin Lewandowski zajął w swoim biegu piątą pozycję, co od razu dało mu awans do półfinału. Chwilę później Michał Rozmys ukończył jako jedenasty, ale dobry czas pozwolił mu awansować. Najlepszy rezultat uzyskał Australijczyk Luke Matthews -  3:38.19.

Christian Taylor i Will Claye kilkakrotnie wymieniali się na prowadzeniu w konkursie trójskoku. Ostatecznie zwyciężył pierwszy z nich, a wystarczyła mu odległość 17,68 metra. Brązowy medal zdobył doświadczony Portugalczyk, Nelson Evora.

Trzy półfinałowe biegi kobiet na 200 metrów padły łupem Dafne Schippers, Shaunae Miller-Uibo i Marie Jose Ta Lou. Dwie pierwsze uzyskały rezultat 22.49, trzecia o jedną setną gorszy i w piątkowym finale to pomiędzy nimi stoczy się walka o złoto.

Finał biegu na 400 metrów przez płotki kobiet miał być pojedynkiem Dalilah Muhammad z Zuzaną Hejnovą. Sensację sprawiła jednak Amerykanka Kori Carter, która przebiegła jedno okrążenie najszybciej i to po ósmym torze. Druga na metę wbiegła Muhammad, a trzecia Ristananna Tracey z Jamajki. Hejnova pozostała bez medalu.

Prawdziwą wisienką na torcie siódmego dnia mistrzostw był finał na 200 metrów mężczyzn. O złoto mieli zawalczyć Isaac Makwala i Wayde van Niekerk, lecz tu również miała miejsce sensacja. Nowym mistrzem świata został Turek Ramil Guliyev, srebro zdobył van Niekerk, a na ostatnim stopniu podium znalazł się reprezentant Trynidadu i Tobago, Jereem Richards. Makwala ukończył na szóstym miejscu.

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.