Lekkoatletyka. Jamajczycy wyhamują? Będą im częściej badać krew

Jamajska agencja antydopingowa rozpoczęła pobieranie próbek krwi od zawodników. Czy wpłynie to na wyniki osiągane przez tamtejszych sprinterów?

Przez wiele lat doping był na Jamajce tematem tabu. Na wyspę sporadycznie docierały międzynarodowe kontrole, a gdy już się zjawiały, nie zaskakiwały sportowców. Krajowa agencja antydopingowa (JADCO) powstała dopiero w 2008 roku, lecz jej efektywność w walce z dopingiem też budziła spore wątpliwości.

Miarka przebrała się po igrzyskach w 2012 roku w Londynie, gdzie Jamajczycy zdobyli pięć z sześciu medali w biegach na 100 i 200 metrów mężczyzn. Pojawiały się głosy, że nikt nie kontrolował sportowców z wyspy w okresie przygotowawczym, gdy nie startowali oni w zawodach.

Wszystko wskazuje na to, że czasy bezkarności już mijają. W 2013 roku JADCO zawiesiło między innymi Asafę Powella, Sherone Simpson i Veronicę Campbell-Brown po wykryciu w pobranych od nich próbkach moczu niedozwolonych substancji. Później jednak Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu w Lozannie (CAS) skrócił im dyskwalifikacje. CAS wytknął Jamajczykom "żałosne" błędy w procedurach pobierania próbek moczu.

JADCO wyciągnęło wnioski. Od tego miesiąca bada już nie tylko próbki moczu, ale też krwi. Przestrzegania procedur pilnują eksperci z Kanadyjskiego Centrum Etyki w Sporcie. - To krok we właściwym kierunku w walce z dopingiem na Jamajce - powiedziała dyrektor wykonawcza JADCO Carey Brown. Wysiłki dostrzega też międzynarodowa agencja WADA. Jej prezydent Craig Reedie mówił ostatnio, że jest pod dużym wrażeniem postępów czynionych przez JADCO.

Mocny skład na Pekin

W weekend w Kingston odbyły się lekkoatletyczne mistrzostwa Jamajki, które były ważnym etapem kwalifikacji do reprezentacji na sierpniowe mistrzostwa świata w Pekinie. Skład Jamajczyków zostanie ogłoszony 10 sierpnia.

Tytułu na 100 metrów ma bronić Shelly-Ann Fraser-Pryce, która uzyskała w Kingston bardzo dobry czas 10.79 s. Nie wiadomo, czy wystartuje też na dystansie 200 metrów, który także wygrała w 2013 roku w Moskwie. - Jeśli trener stwierdzi, że mam biec, to pobiegnę. Jak nie, to nie - powiedziała.

Poza nią na 100 metrów powinny pobiec eksdopingowiczki Campbell-Brown i Simpson oraz Natasha Morrison.

Mistrzostwa odpuścił Usain Bolt, który szuka formy. Start w Pekinie ma zapewniony jako obrońca tytułu. Pod jego nieobecność najszybszy był Powell, który w piątek pobiegł 9.84. W Pekinie na setkę powinni też wystartować Kemar Bailey-Cole i Nickel Ashmeade.

- Na pewno nie pojadę do Pekinu, by przegrać, będę się uważał za faworyta - powiedział 32-letni Powell, który ma na koncie dwa brązowe medale MŚ z 2007 roku z Osaki i 2009 z Berlina.

Powell jest spokojny, że na mistrzostwach także Bolt będzie szybki. - Ma przed sobą drogę do pokonania, ale wróci na mistrzostwa - powiedział.

Nadziejami Jamajczyków na medale w Pekinie będą też Omar McLeod na 110 m przez płotki, Elaine Thompson na 200 m oraz srebrny medalista z Moskwy na tym dystansie Warren Weir.

Oto najpiękniejsze tyczkarki na świecie! [ZDJĘCIA]

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.