Polacy udanie startowali już od pierwszej dyscypliny. Adrian Strzałkowski był drugi w skoku w dal. Co prawda przegrał o jeden centymetr z Li Jinzhe, ale wynik 7.97 m był o siedem centymetrów lepszy od minimum na HME.
Kapitalne wyniki padały na bieżni. Klasę pokazał jeden z najbardziej znanych zawodników z zagranicy, 38-letni Collins z Saint Kitts i Nevis. Wygrał bieg na 60 m, wyrównując swój rekord życiowy ustanowiony w niedzielę w Moskwie i zarazem najlepszy w tym roku czas na świecie.
W wyścigu kobiet na tym dystansie triumfowała Amerykanka Jessica Young z czasem 7.30. Druga była 17-letnia Ewa Swoboda, która znów pobiła rekord życiowy i zarazem rekord Polski juniorek. Swoboda co prawda uzyskała już raz taki czas, ale w sali w Brzeszczach, wyników z której nie honoruje PZLA.
Swoboda po raz kolejny pokazała, że ma niesamowity potencjał. Wygrała ze znacznie starszymi i utytułowanymi zawodniczkami z kraju i zagranicy. Wynik 7.30 uprawnia do startu na HME, ale sprinterka z Żor nie jest pewna, czy tam wystartuje. - Priorytetem są mistrzostwa Europy juniorów - mówiła.
W Pradze zobaczymy też na pewno dwoje czterystumetrowców. Bieg kobiet wygrała bezapelacyjnie Justyna Święty wynikiem 52.73, a wśród mężczyzn najlepszy był Karol Zalewski (46.54).
W Toruniu dopisali kibice, którzy wypełnili nową halę sportową niemal do ostatniego miejsca. Najmocniej rozgrzała ich rywalizacja na 800 m. Najpierw Adam Kszczot nie dał się dogonić Timothy'emu Kitumowi z Kenii, a następnie Joanna Jóźwik przybiegła druga za utytułowaną Brytyjką Jenny Meadows. Brązowa medalistka mistrzostw Europy z Zurychu ustanowiła nowy rekord życiowy (2:00.01), zaledwie o dwie setne sekundy słabszy od rekordu Polski Lidii Chojeckiej. Nieoczekiwanie trzecie miejsce wśród mężczyzn zajął Kamil Gurdak i jest już czwartym Polakiem z minimum na HME na tym dystansie.
Minima na start w halowych mistrzostwach Europy wywalczyli także Karolina Kołeczek na 60 m (8.10, nowy rekord życiowy), Piotr Lisek w skoku o tyczce (5.70, jego wcześniejszy wynik 5.80 był uzyskany na mityngu nieuwzględnianym przez PZLA), Michał Haratyk w pchnięciu kulą (20.10) oraz Urszula Gardzielewska i Justyna Kasprzycka w skoku wzwyż (obie po 1.92 m).
W Sport.pl ruszamy z nowym cyklem "Sam na sam z Wilkowiczem". Ważne postaci sportu zmierzą się z pytaniami Pawła Wilkowicza. Pytaniami o sukcesy, ale i ich cenę, o kulisy, kontrowersje. W pierwszym odcinku - Krzysztof Hołowczyc. Premiera programu w czwartek 5 lutego na Sport.pl.