Majewski w najlepszej próbie pchnął na 20,25 m. Polak przegrał tylko z Amerykaninem Reese Hoffą (20,85 m).
- Ja w Polsce przed większą publicznością nie startowałem, dla mnie to była frajda. Świetna atmosfera, bardzo się dzisiaj zmobilizowałem. Szkoda, że nie udało się dalej pchnąć - mówił po konkursie Majewski.
Przed jedną z próbą dwukrotny mistrz olimpijski zdenerwował się na kamerzystę, który chciał zrobić zbyt bliskie ujęcie. Zarejestrowała to kamera.
- Ludzie, nie można wchodzić z kamerą do koła. Ja muszę mieć czysty widok - mówił spokojny już Majewski dziennikarzom.
Polski kulomiot był pod wrażeniem rekordu Polski Pawła Fajdka w rzucie młotem. - To były naprawdę niesamowite zawody, rzut młotem na niesamowitym poziomie. Ja raz tylko widziałem dalszy rzut młotem, więc to jest coś - zachwycał się.
To były polskie mistrzostwa! Zobacz dwunastu wspaniałych medalistów z Zurychu!