Diamentowa Liga w Sztokholmie. Może paść rekord Polski na 800 m

- Mogę pobiec 1:43.3, czyli w tempie mojego rekordu życiowego, lub szybciej - zapowiada Adam Kszczot przed mityngiem z cyklu Diamentowej Ligi w Sztokholmie. Przy szybkim biegu Polak może poprawić także 13-letni rekord Polski.

Kszczot w wielkim stylu wygrał finał 800 metrów na mistrzostwach Europy. - Przygotowałem się do mistrzostw w Zurychu, wykonałem bardzo ciężką pracę. Teraz mogę pobiec 1:43.30, czyli w tempie mojego rekordu życiowego, lub szybciej - mówi Polak przed występem w Sztokholmie.

Możliwości na 1:42.50

Rekord Polski Pawła Czapiewskiego wynosi 1:43.22 i został ustanowiony w 2001 roku. - Paweł stwierdził kiedyś, że jak Kszczot trafi do mnie, to pobije rekord Polski. Teraz jest taka możliwość - przyznaje trener biegacza Zbigniew Król. - Według trenera Francuza Bosse, z biegu w Zurychu wynika, że Kszczot może pobiec ten dystans w 1:42.50. Cieszyłbym się, jakby tak było - dodaje.

Sporo będzie zależało od pogody, która w Zurychu nie dopisała. - Dużo mówię o warunkach, jakie panowały w Zurychu. Było tam 12, może 13 stopni Celsjusza, za zimno, by szybko biegać, tak szybko, jak ja to zrobiłem. Dlatego po tamtym wyniku jestem pewien, że pobiję życiówkę. Nie wiem tylko kiedy - mówi Kszczot.

 

Celem medal MŚ

W Sztokholmie będzie miał groźnych rywali. Do faworytów należą Nijel Amos (rekord życiowy 1:41.73) z Botswany, Francuz Pierre-Ambroise Bosse (1:42.53), a także Ayanleh Suleiman (1:43.63) z Dżibuti, Kubańczyk Yeimer Lopez (1:43.07) i Marcin Lewandowski (1:43.79).

Silna stawka biegu nie znaczy jednak, że rekord musi paść. - Szczyt formy był w Zurychu, ta forma nie powinna zejść, ale liczą się też emocje, radość po wyniku. Nie wiadomo, jak to na niego podziała. Cały czas trenujemy na duży wynik - mówi Król. - Żeby pokonać biegaczy z Afryki, trzeba robić coś więcej, co czasem prowadzi do naciągania ścięgien i więzadeł. Jeśli w przyszłym roku będą go omijać kontuzje, to jestem dobrej myśli. Mam nadzieje, że możliwości szybkościowe Adama i moje zdolności trenerskie w sumie dadzą ten wynik, że może zdobyć na mistrzostwach świata medal każdego koloru - kończy trener, który doprowadził Czapiewskiego do brązowego medalu MŚ w Edmonton.

Polscy medaliści ME w Sztokholmie

Poza Kszczotem i Lewandowskim w Sztokholmie zobaczymy też srebrnego medalistę ME w skoku o tyczce Pawła Wojciechowskiego i brązowego w kuli Tomasza Majewskiego.

18:45 - pchnięcie kulą (Tomasz Majewski )

19:25 - skok o tyczka (Paweł Wojciechowski , Piotr Lisek )

20:18 - skok wzwyż (Justyna Kasprzycka )

21:22 - 800 m (Adam Kszczot , Marcin Lewandowski )

21:50 - 1500 m (Renata Pliś )

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.