• Link został skopiowany

Lekkoatletyka. Czworo Etiopczyków zaginęło w USA na MŚ juniorów

17-letni chłopiec i trzy dziewczęta w wieku 18-20 lat zaginęli podczas mistrzostw świata juniorów rozgrywanych w mieście Eugene w USA. Prawdopodobnie będą się starali o azyl w Stanach.

- Rozpatrujemy tę sprawę jako przypadek zaginięcia - powiedziała rzeczniczka Uniwersytetu Oregońskiego w Eugene, na terenie którego rozgrywane są mistrzostwa. Prawdopodobnie Etiopczycy uciekli i będą się starali o azyl w USA. - Mamy informacje z trzeciej ręki, że są bezpieczni - przyznała Brown.

Cała czwórka startowała w zakończonych w niedzielę mistrzostwach. Według policji, prawdopodobnie nie opuścili jeszcze stanu Oregon. - Niczego nie wykluczamy, nie możemy jeszcze potwierdzić, że chodzi o próbę uzyskania azylu - stwierdził rzecznik miejscowej policji Kelly McIver.

Etiopia to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Jego władze są oskarżane przez obrońców praw człowieka o tłumienie opozycji i torturowanie więźniów politycznych.

To nie pierwszy przypadek prób ucieczki z kraju przez etiopskich sportowców. W 2012 roku podczas igrzysk olimpijskich zaginął 15-letni chłopiec. Po zgłoszeniu zaginięcia odnaleziono go w Londynie i odesłano z powrotem do ojczyzny.

Shegumo został w Polsce

Podobną historię przeżył 31-letni dziś Yared Shegumo , jeden z najlepszych polskich maratończyków. W 1999 roku przyleciał z ekipą juniorów z Addis Abeby na mistrzostwa świata do Bydgoszczy. Gdy tylko zawody się skończyły i Etiopczycy zajechali autobusem na lotnisko Okęcie, Yared wskoczył do taksówki i powiedział: "Main Train Station". Tak znalazł się na Dworcu Centralnym.

Dwa lata spędził w ośrodku dla imigrantów w Otrębusach, dopiero potem wrócił do treningów i otrzymał polskie obywatelstwo.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live

Więcej o: