Ujawniono wiadomości tekstowe Pistoriusa i Steenkamp. "Czasami się ciebie boję"

W sądzie w Pretorii trwa proces Oscara Pistoriusa oskarżonego o zabicie swojej dziewczyny Reevy Steenkamp. W poniedziałek ujawniono wiadomości tekstowe, jakie sobie nawzajem przesyłali. Wynika z nich, że zastrzeloną dziewczynę martwiły napady zazdrości Pistoriusa. "Czasami się ciebie boję" - pisała do ukochanego na trzy tygodnie przed śmiercią.

Niepełnosprawny lekkoatleta nadal zaprzecza, że chciał zabić swoją ukochaną. Utrzymuje, że strzelał, bo myślał, że ktoś wtargnął do jego domu. 29-letnia Steenkamp została zastrzelona w łazience 14 lutego 2013 roku, a proces w tej sprawie trwa już cztery tygodnie. Prokuratura spodziewa się, że wyrok może zapaść już pod koniec tygodnia.

Przełomem mają być wiadomości tekstowe, jakie odczytano w sądzie w poniedziałek, podczas 14. dnia procesu. Z SMS-ów i komunikatów przesyłanych przez Pistoriusa i Steenkamp (przez aplikację WhatsApp) wynika, że para miała problemy z zazdrością lekkoatlety. Trzy tygodnie przed śmiercią Steenkamp pisała, że czasami boi się swojego ukochanego.

Wiadomości przesyłane przez Steenkamp Pistoriusowi:

"Z nikim nie flirtuję. Robi mi się niedobrze, kiedy coś takiego sugerujesz" (Steenkamp, 27 stycznia 2013 roku)

"Czasami się ciebie boję, jak na mnie napadasz i jak na mnie reagujesz" (Steenkamp, 27 stycznia 2013 roku)

"Żyjemy w związku o podwójnym standardzie. Co pięć sekund słyszę, jak spotykałeś się z inną laską. Umawiałeś się z wieloma osobami, a denerwujesz się, kiedy wspominam jedną zabawną historię z mojego długoletniego związku" (Steenkamp, 27 stycznia 2013 roku)

"Nie mogę być atakowana przez innych za umawianie się z tobą i jednocześnie być atakowana przez ciebie - osobę, która powinna mnie chronić" (Steenkamp, 8 lutego 2013)

Oficer policji Francouis Moller powiedział w sądzie, że odzyskano niemal dwa tysiące wiadomości Pistoriusa i Steenkamp (oskarżony twierdził, że zapomniał hasła do swojego iPhone'a). 90 proc. z nich było czułymi wyrazami miłości, a w sądzie przedstawiono wyjątkowe przypadki. Moller nie ujawnił jednak jeszcze, czy para przesyłała sobie wiadomości w dniu morderstwa.

Przedstawione wiadomości mogą zniszczyć budowany przez obronę obraz czułego i kochającego Pistoriusa. Według prokuratury pokazują go jako wybuchowego chorobliwie zazdrosnego i zaborczego człowieka. "Po prostu chcę kochać i być kochana. Być szczęśliwa i sprawiać, że ktoś będzie TAK szczęśliwy. Może my nie możemy sobie tego dać. Bo w tej chwili wiem, że ty nie jesteś szczęśliwy, a ja niewątpliwie jestem bardzo nieszczęśliwa i smutna" - pisała w innej wiadomości Steenkamp.

Interesująca jest też wiadomość przesłana przez Pistoriusa po incydencie ze stycznia 2013, kiedy jego broń wystrzeliła w restauracji w Johannesburgu. Wynika z niej, że chciał obarczyć winą za to swojego przyjaciela. "Aniołku proszę, nie mów nic nikomu... Darren powie wszystkim, że to był jego błąd. Nie mogę pozwolić, żeby to wyszło na jaw. Chłopaki obiecali, że nie pisną słowa" - napisał 11 stycznia, w dniu incydentu. "Nie mam pojęcia o czym mówisz:)" - odpisała mu Steenkamp.

Podczas odczytywania wiadomości w sądzie Pistorius płakał. Prokuratorzy starają się udowodnić, że chciał zabić Steenkamp i oddał cztery strzały przez drzwi toalety, w której się przed nim schowała. Jeśli sportowiec zostanie uznany za winnego morderstwa, grozi mu co najmniej 25 lat pozbawienia wolności.

Kim jest Pistorius?

Pistorius urodził się bez kości strzałkowych i zanim skończył rok amputowano mu obie nogi poniżej kolan. Dzięki ultranowoczesnym protezom z włókien węglowych został światowej sławy biegaczem i zyskał przydomek "Blade Runner". Wygrał złote medale podczas igrzysk paraolimpijskich w Pekinie i Londynie, a na tej drugiej olimpiadzie rywalizował również jako pierwszy niepełnosprawny biegacz z pełnosprawnymi lekkoatletami. Dotarł do półfinału biegu na 400 metrów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.