Lekkoatletyka. 16 rekordów Polski z (długą) brodą. Kto je pobije?

W poniedziałek w Szczecinie Paweł Wojciechowski poprawił rekord polski w skoku o tyczce, od 23 lat należący do Mirosława Chmary. Na pobicie czeka jednak aż 16 innych rekordów ustanowionych przed 1990 rokiem. Który jest najstarszy?

Miejsca 11. - 16.

W zestawieniu braliśmy pod uwagę jedynie rekordy nie pobite od ponad dwudziestu lat, w dyscyplinach rozgrywanych na igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata.

Miejsca 11-16:

11. trójskok - Zdzisław Hoffmann, 17.53, 04.06.85 Madryt - ponad 26 lat
12. 7-bój - Małgorzata Nowak, 6616, 31.08.85 Kobe, - prawie 26 lat temu
13. 100 m - Ewa Kasprzyk, 10,93, 27.06.86 Grudziądz - ponad 25 lat temu
14. 200 m - Ewa Kasprzyk, 22,13, 08.07.86 Moskwa - ponad 25 lat temu
(15.) skok o tyczce - Mirosław Chmara, 5.90, 27.06.88 Villeneuve d'Ascq - padł po 23 latach
15. dal - Agata Karczmarek, 6.97, 06.08.88 Lublin, ponad 23 lata temu
16. dysk - Renata Katewicz, 66.18, 07.08.88 Łódź - ponad 23 lata temu

9. Marian Woronin (100 m) i Danuta Bułkowska (skok wzwyż) - ponad 27 lat

Wynik: 10.00, Zawody: 09.06.84 Warszawa
Wynik: 1.97, Zawody: 09.06.84 Wörrstadt

Dwa rekordy pobite jednego dnia, wciąż pozostają niewymazane z historycznych tabel. Pierwszy to pamiętny bieg Mariana Woronina, który w Warszawie pobiegł setkę w 10 sekund. Być może wynik był jeszcze lepszy, ale wówczas czasy mierzono jeszcze z zaokrągleniem do dziesiętnych, a nie setnych części sekundy.
Drugi rekord z tego samego dnia ustanowiła Danuta Bułkowska w skoku wzwyż. Zawodniczka ta 10 razy była mistrzynią kraju, ma też na koncie trzy brązy - dwa z halowych ME i jeden z halowych MŚ.

Kto był najbliżej pobicia? Dariusz Kuć pobiegł w tym roku 10.15 wskakując na 3. miejsce listy wszech czasów. Drugi z tym samym rezultatem jest Piotr Balcerzak (1999).
W skoku wzwyż najbliżej była Beata Hołub (1.96 w 1991 roku). W tym stuleciu najwyżej (1.94) skoczyła w 2002 roku Anna Ksok.

8. Jolanta Januchta (800 m) - ponad 31 lat

Wynik: 1:56.95, Zawody: 11.08.80 Budapeszt

Januchta nie odnosiła większych sukcesów, ale jej rekord przetrwał do dziś. Na igrzyskach w Moskwie była szósta, ma na koncie dwa medale halowych mistrzostw Europy.

Kto był najbliżej pobicia? Dwie kolejne zawodniczki na listach  (Elżbieta Katolik i Anna Bukis) swoje najlepsze wyniki uzyskiwały także w 1980 roku. Kolejna jest Anna Rostkowska, która w 2008 roku w Paryżu pobiegła w czasie 1:58.72.

7. Sztafeta 4x100 m - ponad 31 lat

Wynik: 38.33, Zawody: 01.08.80 Moskwa

Wynik polskiej sztafety z igrzysk w Moskwie dla dzisiejszych polskich sprinterów wciąż jest nieosiągalny. Krzysztof Zwoliński, Zenon Licznerski, Leszek Dunecki i Marian Woronin zdobyli w stolicy Rosji srebrne medale.

Kto był najbliżej pobicia? Pobicie tego rekordu co roku jest jednym z celów polskich sprinterów. W latach 2003-2004 wydawało się, że stanie się to lada moment, jednak wynik zatrzymał się na rezultacie 38.45 (Marcin Krzywański, Łukasz Chyła, Marcin Jędrusiński, Marcin Urbaś w 2003 roku).

6. Grażyna Rabsztyn (100 m przez płotki) - ponad 31 lat

Wynik: 12.36, Zawody: 13.06.80 Warszawa

Jako pierwsza kobieta na świecie przebiegła 100 metrów przez płotki w czasie poniżej 12,5 sekundy. Jej drugi rekord świata, 12.36, był niepobity przez sześć lat. Do dziś jest rekordem polski i piątym czasem w historii dyscypliny.
Mimo świetnych wyników, Rabsztyn nigdy nie zdobyła medalu na ważnej imprezie. Ma w dorobku siedem krążków z halowych mistrzostw Europy, na dystansie o 40 metrów krótszym.
Jest magistrem ekonomii i trenerem II klasy. Jej córka, Kaja Tokarska, także biega przez płotki.

Kto był najbliżej pobicia? W 1984 roku Lucynie Kałek zabrakło ośmiu setnych sekundy. Najlepsza w ostatnich latach Aurelia Trywiańska zatrzymała się na rezultacie 12.74 (2003 rok).

5. Jerzy Kowol (10 000 m) - prawie 33 lata

Wynik: 27:53.61, Zawody: 29.08.78 Praga

Kowol nie odnosił większych sukcesów międzynarodowych, największym było srebro na Uniwersjadzie w Sofii w 1997 roku. Pięciokrotnie poprawiał rekord Polski na 10 000 metrów. Po raz ostatni w 1978 roku w Pradze, niepobity do dziś.

W 1984 r. Kowol podczas wyjazdu sportowego postanowił pozostać w Niemczech. Mieszka w Stein koło Norymbergi. Był trenerem, menedżerem, pracował w banku, od dziesięciu lat ma posadę w firmie Quelle. - Taka robota przy komputerze. Nie narzekam. Mam trochę spokoju. Kilka razy w tygodniu wkładam dres i biegam - mówił "Gazecie" w 2008 roku Kowol. WIĘCEJ ?

Kto był najbliżej pobicia? Poniżej 28 minut biegał jeszcze tylko Ryszard Kopijasz, wcześniej tego samego roku. W ostatnich latach najlepszy czas to 28:27.59 Marcina Chabowskiego z 2009 roku.

4. Irena Szewińska (400 m) - ponad 35 lat

Wynik: 49.28 s, Zawody: 29.07.76 Montreal

Najsłynniejsza polska sprinterka, zdobywczyni siedmiu medali olimpijskich, w tym trzech złotych: w 1964 roku w Tokio w sztafecie 4x100 m, w 1968 roku w Meksyku na 200 m i w 1976 roku w Montrealu na 400 m. To właśnie w Kanadzie ustanowiła niepobity do dziś rekord Polski.
Po zakończeniu kariery w latach 1997?2009 pełniła funkcję prezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Od 1998 jest członkiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

Kto był najbliżej pobicia? Nikt nie był blisko i chyba już nikt nigdy nie będzie. Kolejne najszybsze biegaczki na 400 metrów to Genowefa Błaszczak (50.70 w 1986 roku) i Anna Guzowska (51.29 w 2005).

2. i 3. Bronisław Malinowski (5000 m, 3000 m z przeszkodami)

Wynik: 13:17.69, Zawody: 05.07.76 Sztokholm

Wynik: 8:09.11, Zawody: 28.07.76 Montreal

Jeden z najwybitniejszych polskich lekkoatletów. Specjalizował się w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Zdobył w tej konkurencji olimpijskie srebro w Montrealu i złoto cztery lata później w Moskwie.
Poza wciąż niepobitym rekordem Polski na swoim koronnym dystansie ma też najlepszy w historii kraju czas na 5000 metrów, ustanowiony wcześniej w 1976 roku w Sztokholmie.
Zmarł w 1981 roku w wypadku samochodowym w Grudziądzu, miał 30 lat.

Kto był najbliżej pobicia? W 1990 roku Sławomirowi Majusiakowi zabrakło pięciu sekund. Od 1994 roku nikt nie złamał bariery 13 minut i 40 sekund.
Trochę lepiej wyglądają szanse w biegu z przeszkodami. Tu Bogusławowi Mamińskiemu zabrakło w 1984 roku siedmiu setnych sekundy! Tegoroczny rekord życiowy Łukasza Parszczyńskiego jest od rekordu Malinowskiego słabszy o ponad 6 sekund.

1. Ludwika Chewińska (pchnięcie kulą) - ponad 35 lat

Wynik: 19.58 m, Zawody: 26.06.76 Bydgoszcz

Nie była gwiazdą, jej największym sukcesem był srebrny medal halowych mistrzostw Europy w Rotterdamie w 1973 roku. Rekordowe pchnięcie oddała trzy lata później w Bydgoszczy.
Po zakończeniu kariery została nauczycielką wychowania fizycznego i sędzią PZLA.

Kto był najbliżej pobicia? Krystynie Danilczyk zabrakło w 1992 roku 16 centymetrów, Katarzynie Żakowicz osiem lat później trzydziestu. Obie panie już zakończyły kariery, następczyń nie widać.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.