ZŁOTO
Szymon Ziółkowski w rzucie młotem
- najrówniejsza forma w tym sezonie - 11 razy ponad 80 m. Rywali ma jednak groźnych: Japończyk Koji Murofushi rzucił w tym sezonie 83,47, a Adrian Annus z Węgier - 83,39 m. Mocni będą Ukrainiec Andriej Skwaruk, Francuz Nicolas Figere i mistrz olimpijski z 1996 r. Węgier Balazs Kiss.
Rekord życiowy Ziółkowskiego - 82,47 m.
Rekord świata Jurija Sedycha z 1986 r. - 86,74 m.
Robert Korzeniowski w chodzie na 50 km.
Jest najbardziej utytułowanym chodziarzem świata, nadal w superformie. Jego najgroźniejszymi rywalami będą sędziowie. Czarnym koniem może być nieznany bliżej, szósty w
Sydney 23-letni Australijczyk Nathan Deakes.
Rekord życiowy Korzeniowskiego - 3:41.50 .
Rekord świata Thierry'ego Toutaina z 1996 r. - 3:40.57,9.
Sztafeta 4x400 m
- Polacy (przypuszczalny skład: Rysiukiewicz, Maćkowiak, Długosielski, Haczek) zostali halowymi MŚ i chyba uwierzyli, że stać ich na to samo na stadionie. Pomoże na pewno nieobecność Michaela Johnsona w ekipie
USA, która mimo wszystko wydaje się fachowcom najpewniejszym kandydatem do
złota. Wielu czeka, że w tym sezonie odrodzą się też Brytyjczycy.
Rekord Polski - 2.58,00.
Rekord świata (USA) z 1998 roku - 2.54,20.
NA SREBRO
Paweł Czapiewski w biegu na 800 m
- na MŚ nikt nie foruje tempa na 800 m, co jest na rękę Czapiewskiemu, który ma fantastyczny finisz i serce do walki. Pomoże mu na pewno nieobecność rekordzisty świata Kipketera; niewiadoma jest forma mistrza olimpijskiego Nilsa Schumanna, który był chory. Poza zasięgiem wydaje się być tylko Szwajcar Andre Bucher, groźni będą też Afrykanie z Hezekielem Sepengim (RPA) na czele.
Rekord życiowy Czapiewskiego - 1.45,38.
Rekord świata Kipketera z 1997 r. - 1.41,11.
Robert Maćkowiak w biegu na 400 m
- jego forma jest tajemnicą, choć nieoficjalnie wiadomo, że jak nigdy szybko biega treningowo 200 m. Był piąty w finale olimpijskim, a w tym roku biega lepiej. Rywale nie błyszczą, choć w biegu na 400 m zawsze najlepsze wyniki padają na MŚ. Faworyci to Antonio Pettigrew z USA, Michael McDonald z Jamajki oraz Avard Mocur z Bahama.
Rekord życiowy Maćkowiaka - 45,01.
Rekord świata Michaela Johnsona z 1999 r. - 43,18.
Lidia Chojecka w biegu na 1500 m
- nikt poza nią i trenerem Januszem Maciejewskim nie wie, w jakiej Polka jest naprawdę formie. Ale nie może być w złej. Chojecka była faworytką igrzysk w Sydney, gdzie zajęła piąte miejsce, ale w tym sezonie jest dojrzalsza taktycznie. Nie będzie miała łatwo, bo przed nią walka z Rumunką Violetą Szekely, wicemistrzynią olimpijską i całą koalicją Rosjanek z Natalią Gorełową na czele oraz Amerykanką Suzy Favor-Hamilton.
Rekord życiowy Chojeckiej - 3.59,22.
Rekord świata Qu Yunxia z 1993 r. - 3.50,46.
NA BRĄZ
Monika Pyrek w skoku o tyczce
- byłaby pewną kandydatką do medalu, gdyby nie kontuzja mięśnia dwugłowego. Jest zmęczona, zbyt dużo startowała w tym sezonie, przejeżdżając niemal z mityngu na mityng i śpiąc w samochodzie. Poza zasięgiem są Stacy Dragila z USA i Rosjanka Swietłana Fieofanowa.
Rekord życiowy Pyrek - 4,61 m.
Rekord świata Stacy Dragili z 2001 roku - 4,81.
Paweł Januszewski na 400 m ppł.
- szansa nieracjonalna, bo Polak nie pokazał nic wielkiego przez cały sezon. Ale Januszewski to typ waleczny, szczególnie w latach, w których ma kłopoty (pokazał to w 1998 r., zostając mistrzem Europy po wypadku samochodowym). Znacznie szybciej niż wynosi rekord życiowy Polaka biegali w tym sezonie Angelo Taylor z USA i Stephane Diagana z Francji. Groźni mogą też być mistrz świata Włoch Fabio Mori i Hadi Sou'an Al-Somaily z Arabii Saudyjskiej oraz Marek Plawgo.
Rekord życiowy Januszewskiego - 48,17 s.
Rekord świata Kevina Younga z 1992 r. - 46,78.
4x100 m
- trzon sztafety uzupełniony debiutantem Łukaszem Chyła - to od wielu lat biegający razem dobrzy sprinterzy (Balcerzak, Pilarczyk, Urbaś). A doświadczenie i zgranie to podstawowy atut sztafety, której członkowie nie są w stanie nawiązać indywidualnej walki ze sprinterami z USA i Wielkiej Brytanii.
Rekord Polski, ale aż z 1980 roku - 38,33. Rekord świata (USA) z 1993 - 37,40.