Przez cztery sezony nie miał sobie równych w kraju, teraz podbił Europę. Zaczął od wygrania 17 z 18 odcinków specjalnych otwierającego cykl ERC Rajdu Janner, a potem triumfował w dwóch innych imprezach - Rajdzie Cypru i Rajdzie Akropolu. Siedem z ośmiu rajdów, w których wystartował skończył na podium, wygrał 45 ze 117 odcinków specjalnych. Został trzecim polskim kierowcą w historii, który został mistrzem Europy - wcześniej dokonali tego Sobiesław Zasada i Krzysztof Hołowczyc.
36-letni kierowca z Ustronia cały sezon przejeździł Fordem Fiestą R5 i stworzył zgrany duet z pilotem Jarosławem Baranem. W grudniu po raz trzeci z rzędu wygrał Rajd Barbórki oraz po raz czwarty triumfował w legendarnym kryterium Asów na ulicy Karowej. - Ten sezon jest dla mnie jak sen, trudno będzie go powtórzyć, więc chcę go śnić jak najdłużej - mówił na mecie.
Co w przyszłym roku? Albo obrona mistrzostwa Europy albo próba startów w WRC-2 w rajdowych mistrzostwach świata.